Wszystko było niebieskie,
Bo pokazałeś mi, że ja też jestem kolorowa,
Chociaż wolałam być bezbarwna.
Ale teraz...

Wszystko jest szare,
Bo zgubiłeś siebie wśród dzwonków,
Gdy ja odnalazłam duszę wśród żołędzi.
Bo...

Wszystko jest szare,
Twoje włosy, które ciągnięte są chaotycznie przez twoje dłonie.
Twój dym z papierosów, którym się otaczasz.
Twoje sny, które przestały pokazywać twój zachód słońca.
Przestały być niebieskie,
Bo...

Wszystko jest szare,
A teraz jesteś taki pozbawiony koloru.
Nie mogę ci pomóc,
Bo kredki są połamane,
A nie mam temperówki.
Nie mam niebieskiej kredki,
Bo jestem niebieska
A raczej wszystko było kiedyś niebieskie.
Teraz...

Wszystko jest szare,
Ty jesteś szary,
Ja jestem niebieska,
Bo wszystko było niebieskie.
Nie przetrwałeś próby
I stałeś się szary.
A ja nadal jestem niebieska,
Chociaż...

Wszystko jest szare,
Jesteś taki pozbawiony koloru
I nie wiesz, co to oznacza.
Ja wiem.
Zgubiłeś się wśród dzwonków.
Miałam kiedyś podobnie.
Spróbuj szczęścia przy żołędziach.
Bo one pomogły mi, kiedy byłam bezbarwna.
A może to był szary,
W końcu...

Wszystko jest szare,
I to cię smuci,
Bo jesteś jak ja kiedyś.
Bo ja jestem niebieska,
A ty szary,
Bo...

Wszystko jest szare
I to cię smuci.
Smuci cię,
Że wszystko jest szare,
Bo przez to ja też staję się powoli szara.
A byłam niebieska.
Chciałeś bym była niebieska,
Bo kochałeś niebieski,
A teraz...

Wszystko jest szare
I to cię smuci,
Bo jesteś taki pozbawiony koloru,
Gdy ja jestem niebieska.