Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12

*Yoongi*

Odwróciłem się w stronę nowego klienta.

Gdy tylko dojrzałem tego uroczego chłopaka, uśmiech sam wpłynął mi na usta.

Bo jak tu nie cieszyć się na widok takiego słodziaka?

-Tęskniłem - powiedziałem dość radośnie.

Chłopak bardzo się zmieszał i w całej swojej rozkoszności, zakrył twarz dłońmi.

-Weź przestań.. bo się zarumienię - zachichotał.

Słowo daję, że miałem ochotę go uściskać ale niestety czułem na sobie wzrok szefowej.

-Co podać maluchu? - spytałem.

Tak wiem. Jestem aż tak żałosny, żeby do niego mówić w ten sposób. W sumie to zacząłem się zastanawiać czy ja w ogóle wiem ile on ma lat.

Eh.. najwyżej zapytam następnym razem.

- Waniliową latte poproszę. Jeżeli mógłbym spytać, to za ile mogę jej oczekiwać?

I po co on mnie o to pyta?

Przecież i tak mu ją zaniosę.

-Nie musisz się martwić. Przyniosę ją.

-Yooooongi... Weź tak nie rób bo to jest już faworyzowanie. - Jimin wydął dolną wargę.

Był.. uroczy.

-Ale to będzie faworyzowanie w dobrej sprawie maluchu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro