Self-ship ~ 78
~ ~ ~
Postać: Nagisa Hazuki
Relacja: Romantyczna
Pochodzenie: Free!
~ ~ ~
Jest jedyną osobą, która potrafi wyciągnąć Cię z domu o każdej możliwej porze. Zapewne dlatego, że tylko on jest na tyle naiwny, żeby tego próbować.
~*~
Nie przeszkadza mu, że jesteś od niego dużo, dużo wyższa. Wręcz przeciwnie, z podekscytowaniem zawsze mówi innym, żeby zwrócili uwagę na Twój zdumiewający wzrost i bijącą od Ciebie wspaniałość.
~*~
Nie do końca pojmuje Twój brak sprzeciwu odnośnie rzeczy sprawiających Ci ból, lecz wspaniałomyślnie stara się to zrozumieć.
~*~
Przyzwyczaił się do Twoich zmiennych jak pogoda nastrojów, choć gdyby miał taką możliwość, to nie pogardziłby jakąś instrukcją obsługi.
~*~
Nie uważa, żeby Twoje zainteresowania były tak samo pasjonujące jak pływanie, dlatego często namawia Cię do ich porzucenia i pójścia popluskać się razem z nim.
~*~
Nie ma dnia, żeby nie przekonywał Cię do pójścia z nim na trening. W końcu to takie świetne zajęcie! Do tego w basenie nie pływają żadne meduzy, więc nie rozumie, czemu miałabyś się przed tym wzbraniać. Zwłaszcza że po wszystkim mógłby zabrać Cię w niejedno ciekawe miejsce.
~*~
Twoje poczucie humoru jest dla niego całkowicie niezrozumiałe, a mimo to zawsze śmieje się z Twoich żartów.
~*~
Zawzięcie zapewniał Cię, że u jego boku nie musisz się niczego bać, jednak z czasem Twoje strachy stały się i jego, co trochę głupio mu przyznać, więc teraz po prostu staracie się ich wspólnie unikać.
~*~
Przy nim nie musisz się martwić, że zapomnisz o czymś ważnym, ponieważ zawsze chętnie Ci o tym przypomni. Szczególnie gdy dotyczy to Waszego związku.
~*~
Kompletnie mu nie przeszkadza, kiedy zatniesz się lub zająkniesz podczas rozmowy, nawet jeżeli odbywała się na jakiś bardzo ważny temat. Po prostu zbytnio rozczula się nad tym, jaka w takich momentach jesteś urocza, żeby z powrotem skupić się na wcześniejszym wątku.
~ ~ ~
Postać: Kokichi Ōma
Relacja: Romantyczna
Pochodzenie: Danganronpa V3: Killing Harmony
~ ~ ~
Chociaż nie należysz do najczulszych osób na świecie, zawsze masz chęć zamknąć go w szczelnym uścisku i nigdy nie wypuścić.
~*~
Potrafi do znudzenia droczyć się z Tobą w kwestii Twojego wzrostu. Czasem brzmi to całkiem miło. Zwłaszcza gdy twierdzi, że taka mu się podobasz, by po chwili przyznać się do kłamstwa.
~*~
Twój brak sprzeciwu na jakikolwiek ból jest mu bardzo na rękę. W ten sposób, w zaciszu własnej sypialni, możecie sobie pozwolić na większe oddanie się fantazjom.
~*~
Z Twojego powodu nęka Saihare jeszcze bardziej niż wcześniej, nieustannie pytając, czy jest o Ciebie zazdrosny.
~*~
W bitwie na płacz nie masz z nim szans, gdyż pomimo swoich szczerych łez, jego krokodyle bardziej poruszają Twoje serce i mimowolnie zgadzasz się na wszystko, o co Cię tylko poprosi.
~*~
Przeważnie denerwują Cię dźwięki wydawane przez innych ludzi, a jednak dziwnym zrządzeniem losu zwanym miłością, jego chrapanie nieszczególnie Ci przeszkadza.
~*~
W ramach rozrywki zadaje Ci niewygodne i wygórowane pytania, by zobaczyć jaka będzie Twoja reakcja.
~*~
Wasze poczucie humoru często przeraża osoby znajdujące się w pobliżu. Zaskakujące, że jeszcze mają odwagę z Wami rozmawiać.
~*~
W każdej sytuacji zwraca się do Ciebie zdrobniale, chyba że go zirytujesz bądź rozczarujesz. Zatem użycie przez niego Twojego pełnego imienia jest jednoznacznym sygnałem, że powinnaś jeszcze raz przemyśleć swoje słowa.
~*~
Nigdy nie przestanie go dziwić, jak łatwo można Ci coś wmówić. Oczywiście, nie ma nic przeciwko temu, dopóki mu to sprzyja. Strzeż się narodzie, gdyby ktoś inny spróbował to wykorzystać.
~ ~ ~
Postać: Kanato Sakamaki
Relacja: Romantyczna
Pochodzenie: Diabolik Lovers
~ ~ ~
Oboje stosujecie na sobie emocjonalne szantaże, by zmusić drugą ze stron do zrobienia tego, czego chcecie.
~*~
Początkowo, razem z Teddy'm, nabijał się z Twojego wzrostu, dopóki nie zaczął wykorzystywać go dla własnej korzyści. W końcu niektóre słodycze Reiji odkładał naprawdę wysoko.
~*~
Na wczesnym etapie Waszej znajomości, Twoja masochistyczna natura bardzo go irytowała. Jak na ironię, nie spełniało to jego sadystycznych oczekiwań. Dopiero gdy zaczął traktować Cię jako kogoś więcej niż ludzkie popychadło, przestało mu to w jakikolwiek sposób zawadzać.
~*~
Teddy średnio akceptuje Waszą relacje i czasem przedrzeźnia Cię, żeby wyszczególnić Twoje wady.
~*~
Od kiedy jesteście razem, żaden z jego braci nie wysunął chociażby kłów w Twoim pobliżu.
~*~
Tobie jedynej pozwala się odzywać wprost do Teddy'ego, jak i dotykać go bez pytania.
~*~
Nierzadko każe Ci na siebie czekać, co teoretycznie podchodzi pod zwykłe spóźnialstwo, aby przypomnieć Ci, kto dominuje w Waszym związku. Z czasem przestało Cię to denerwować, gdyż przyzwyczaiłaś się do takiego stanu rzeczy i sama przestałaś przychodzić w umówione miejsce na czas.
~*~
Wieczorami opowiadasz mu — przepraszam, Teddy'emu — o swoim dotychczasowym ludzkim życiu i prawach, jakimi rządzi się świat śmiertelników, dopóki go to nie znudzi.
~*~
Co tydzień przygotowujesz dla niego i Teddy'ego pokaz marionetek. Gdy raz chciałaś przełożyć występ na później, niemalże sama stałaś się jedną z kukiełek.
~*~
Największym fanem Waszego związku jest Laito, który nieustannie wypytuje Cię o datę ślubu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro