Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Self-ship ~ 22


~ ~ ~

Postać: Kise Ryōta

Relacja: Romantyczna

Pochodzenie: Kuroko no Basket

~ ~ ~



Na początku Waszej znajomości nieustannie się peszył i rumienił, ilekroć wypowiadałaś w jego obecności jakieś dwuznaczne komentarze. Postanowiłaś z nimi trochę przystopować, gdy zaczęły prowadzić do sytuacji, o których lepiej nie wspominać na forum publicznym.

~*~

Chociaż zdobyłaś już serce swojego ukochanego, wciąż nie przestajesz zadręczać go najróżniejszymi tekstami na podryw. Zdajesz sobie sprawę, że brzmią tandetnie, ale niesłychanie rozczulają Twojego partnera, nadając mu uroczego wyglądu, przez co nie potrafisz z nich zrezygnować.

~*~

Uważa Twój śmiech za jeden z najpiękniejszych dźwięków na świecie, toteż wykorzystuje każdą możliwą okazję, żeby Cię rozbawić.

~*~

Szanujecie i tolerujecie nawzajem swoje osobliwe nawyki oraz fetysze, jakimi zdecydowaliście się ze sobą w tajemnicy podzielić.

~*~

Przeważnie miewa problemy ze zrozumieniem wypowiadanych przez Ciebie żartów, co z czasem uznałaś za najlepszą alternatywę. W przeciwnym wypadku, mógłby przestać tak chętnie bronić Cię przed Aomine, który nieustannie pada ofiarą Twoich rasistowskich kawałów.

~*~

Jako że oboje uwielbiacie wszelkiego rodzaju czułości, gdy już zaczniecie się do siebie przymilać, praktycznie nic nie jest w stanie Was rozdzielić.

~*~

Przed każdym meczem, a także po nim, Twoja pozycja idealnej dziewczyny zamienia się na idealnego psychologa. W obu tych zajęciach jesteś świetna i niezastąpiona, z czego cała drużyna Kaijō chciała skorzystać, ale Twojemu ukochanemu niezbyt przypadła do gustu wizja dzielenia się Tobą.

~*~

Dotychczas sam musiał się dowartościowywać, przez co wiele osób zarzucało mu narcyzm, jednak teraz tę rolę przejęłaś Ty — nikt lepiej od Ciebie nie potrafi połechtać jego ego.

~*~

Nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale Twój ukochany przechowuje w telefonie mnóstwo nagrań z Tobą w roli głównej, gdzie tańczysz i śpiewasz na cały dom, nieświadoma jego obecności.

~*~

Kwestia zaufania jest tematem, który wywołuje u Ciebie mieszane emocje. Nigdy nie potrafiłaś w zupełności zawierzyć czyimś słowom, jednak Twój ukochany zmienił to całkowicie. Główną w tym rolę odegrało jego spojrzenie zbitego szczeniaczka.

~*~

Nigdy nie zmusza Cię do wypowiedzenia przeprosin, chociaż czasem subtelnie Ci sugeruje, że takowe byłyby jak najbardziej pożądane.

~*~

Korzystacie z każdej dłuższego weekendu, aby spędzić wspólnie czas na podróżowaniu i oddawaniu się wszelkiego rodzaju niecodziennym aktywnościom.

~*~

Podziwia Twoją wyrozumiałość i cierpliwość do takiego stopnia, że w pewnym momencie rozważał postawienie Ci ołtarzyka w swoim pokoju.

~*~

Ku Twojej irytacji, nie przyjmuje do wiadomości żadnych argumentów odnośnie odmowy wyjścia z domu i spędzenia czasu poza nim. W jego mniemaniu to zwykłe wymówki na Twój słomiany zapał, który nie jest czymś, co potrafiłoby go powstrzymać przed wyciągnięciem Cię na zewnątrz, chociażbyś ubrana była tylko w piżamę.

~*~

W żadnym wypadku nie czujecie się ograniczeni ani osaczeni przez drugą połówkę. Szanujecie nawzajem swoją przestrzeń i potraficie zaakceptować chęć spędzenia czasu w ciszy, by móc odetchnąć w spokoju.

~*~

Często rywalizujecie ze sobą we wszelkiego rodzaju aktywnościach i chociaż większość starć przegrywasz, Twój ukochany w ramach pocieszenia nosi Cię na plecach, gdy wracacie razem do domu.





~ ~ ~

Postać: Kou Mukami

Relacja: Romantyczna

Pochodzenie: Diabolik Lovers: More Blood

~ ~ ~



Gdyby ktoś Ci w przeszłości powiedział, że Twoje kompromitujące teksty na podryw umożliwią Ci zdobycie serca najpopularniejszego wampira w szkole, uznałabyś go za szaleńca. Jak widać, nawet nieśmiertelne życie lubiło kpić ze swoich posiadaczy.

~*~

Chociaż przyjemność sprawia Ci wszelka bliskość, chwilami miewasz po dziurki w nosie bycia głaskaną i tarmoszoną niczym ulubione zwierzątko, przez szczególne upodobanie Twojego ukochanego do Twoich włosów.

~*~

Jesteś gotowa do poświęceń, zwłaszcza w imię miłości, jednak Twoje delikatne obojczyki niekoniecznie akceptują słuszność Twojej postawy, jako że stają się celem wampirzych kłów częściej niżby pragnęły.

~*~

Uwielbiasz z nim rozmawiać na rozmaite tematy, mimo że potrafi Cię przegadać podczas każdej dyskusji. Początkowo cierpiała przez to Twoja duma, jednak z czasem zdołałaś do tego przywyknąć.

~*~

Zdaje sobie doskonale sprawę z Twojej nadwrażliwości na łaskotki, co perfidnie wykorzystuje na swoją korzyść, gdy nie chcesz się na coś zgodzić.

~*~

Wbrew pozorom, nieustannie się o Ciebie martwi, często sygnalizując to poprzez niezdrową zazdrość. Wydaje mu się, że każdy tylko się zastanawia nad tym, jak mu Cię odebrać, co nierzadko powoduje wiele kłopotliwych sytuacji. Traktujesz jego zachowanie w pobłażliwy sposób, o ile jego paranoja nie zaczyna dotykać także pozostałych członków Waszej rodziny.

~*~

Czasem jego rodzeństwo zabija Was wzrokiem, kiedy przestajecie się hamowań w kwestii żartów i dwuznacznych aluzji.

~*~

Wystarczy, że poświęcisz komuś zbyt dużo uwagi, by stał się bardzo zaborczy. Niejednokrotnie nawet groził osobie mającej czelność się do Ciebie zanadto zbliżyć.

~*~

Dobry humor przeważnie Was nie opuszcza ani na moment, jako że potraficie się śmiać niemalże ze wszystkiego. Z tego powodu Wasi znajomi mają Was szczerze dość, czym nieszczególnie się przejmujecie.

~*~

Posiada niezliczoną ilość sposobów na skuteczne droczenie się z Tobą, przez co potrafi w ciągu chwili zmienić Twój humor o sto osiemdziesiąt stopni.

~*~

Wspierasz działalność swojego ukochanego całym sercem, kibicując mu zawsze zza kulis. Niemniej wolałabyś, żeby nie zapraszał Cię na scenę za każdym razem, gdy postanowi zadedykować Ci piosenkę.

~*~

Istnienie jego fanek nieszczególnie Ci przeszkadza. Zdajesz sobie sprawę, że są nieodłącznym elementem jego pracy, więc traktujesz jego kontakt z nimi w sposób wyrozumiały i spokojny.

~*~

Przeważnie wymyślałaś różnorakie wymówki, kiedy nie miałaś ochoty ruszać się z domu, jednak przestałaś tak czynić w chwili, gdy Twój ukochany zaczął to wykorzystywać jako świetną okazję do skosztowania Twojej krwi. Strach przed anemią wygrał z lenistwem.

~*~

Chociaż nie widać tego na pierwszy rzut oka, nie ograniczacie siebie pod żadnym względem. Zawsze wiernie stoicie u swego boku — tam gdzie Ty, tam i on.

~*~

Jesteś jedną z niewielu osób, które darzy tak ogromnym zaufaniem, że nie wykorzystuje swoich zdolności do zajrzenia wgłąb Twojej duszy, by upewnić się, że go nie okłamujesz. Poza tym potrafi z łatwością zorientować się, kiedy zastanawiasz się nad nagięciem prawdy, więc marnowanie energii na sprawdzaniu Cię, zwyczajnie mu się nie opłaca.

~*~

Nigdy nie podobała Ci się wizja bycia czyimś bankiem krwi, lecz z uwagi na naturę i przeszłość Twojego ukochanego, akceptujesz taki stan rzeczy.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro