Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

28

-Też cie kocham.

Wtulułan się w Charliego. Lecz przerwał nam Leo wparował z balonami i miśkiem. Ale gdy zobaczył Anabeth zastygł w miejscy po czym powiedział.

-Boże święty cały Charlie.

Z moich oczu spływały łzy łzy szczęścia.

-Przepraszamy ale chłopacy musicie wyjść.

-Dlaczego? Zapytali

-Dziecko trzeba zbadać jak i matke dziecka.

Po dwóch dniach przesiadywania w szpitalu w końcu pozwlili mi i Anabeth wracać do domu.

-Przepraszam ale musze jeszcze porozmawiać z wami. Zwócił się lekarz do mnie i do Charliegi.

-Dobrze.

Weszliśmy do gabinetu po czym lekarz powiedział.

-Nie mam dobrych wieści.

- Coś z dzieckiem? Powiedzieliśmy z Charliem w tym samym czasie. Złapałam kurczowo go za ręke po czym czekaliśmy na te wieści.

-Pani Alice jest pani.....

CDN

I jest kolejny rozdział przepraszam że taki krutki ale nie mam weny. Opinie w kom.

#Bambisnoska

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro