21
Ważna notka przeczytajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Weszłam do łazienki po czym zrobiłam test ciążowy z którego wynikało że... że.... żej jestem w ciąży. Boże. Wyszłam z łazienki po czym odrazu podeszła do mnie mama.
- I co kochanie?
- Będziesz babcią.
- Pamietaj kochanie zawsze możesz liczyć na moją pomoc. Kochanie ale kto jest ojcem?
- Charlie. Po moich oczach zaczeła spływać rzeka słonych łez.
- Wiesz że musisz mu powiedzieć.
- Tak wiem.
Postanowiłam że to właśnie zrobie.
- Mamo ja ide do Charliego.
- Iść z tobą?
- Jakbyś mogła.
- Oczywiście poczekaj chwilke.
I pobiegła na góre. Po chwili zbiegła na duł po czym wzieła klucze i wyszliśmy. Przeszłyśmy przez droge i już byliśmy u Charliego. Zapukaliśmy po czym otworzyła nam mama Charliegi.
- Dzień Dobry. Powiedziałam a moja mama "Cześć" bo Karen i moja mama to są przyjaciółki.
- Hej wejdzcie. Zobyczyła że coś jest nie tak.
- No bo mamy mały problem. Powiedziała moja mama.
- Jaki? Zapytała mama Charliego.
- Alice jest w ciąży z Charliem. Po tych słowach nie wytrzymałam łzy leciały strumieniami. Pani Karen podeszła do mnie i mnie przytuliła po czym powiedziała.
- Nie martw sie bedziemi ci pomagać razem z Charliem jak tylko bedziemy mogli.
-Dziekuje. Po tych słowach sie troche uspokojiłam. I zapytałam
- Jest Charlie?
-Tak jest. Chcesz mu powiedzieć?
- Tak pasowało by.
- Dobrze dziecko idz tylko jakby coś to wołaj.
- Dobrze.
Weszłam na góre po czym zapukałam do drzwi. Usłyszałam ciche " Czego?" po tych słowach weszłam do pokoju. Ale odrazu tego żałowałam......
I jest kolejny rozdział kochane Bambino. Next. I teraz takie ważne pytanie. Jak byście chcieli aby ta książka sie zakończyła? Happy end'em czy na odwrót? Prosze napiszcie w kom. Next jutro do 18
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro