1
Właśnie stałam przed moim nowym domem. Nie jest aż taki zły..
Mama musiała znaleźć sobie faceta z kasą przy dupie.
Gdy zobaczyłam faceta wychodzącego z domu zdziwiłam się nie wyglądał na pijaka bardziej na biznesmena. Może moja mama znalazła sobie kogoś odpowiedniego.Przywitałam się z nim i jakże szybko pobiegłam zobaczyć mój pokój. Gdy tam weszłam kopara mi opadła wszystko czarno białe a na ścianie miałam różnych muzyków których uwielbiałam. Ten mój ojczym jest fajny (Przepraszam ale zapomniałam przedstawić ojczyma ma na imię Edward). Mój zachwyt zakłócił głos Edwarda i mamy.
-I jak podoba ci się. Zapytali chórkiem.
-Ten pokój jest nieziemski. Dziękuję. Powiedziałam z zachwytem.
-Cieszę się że ci się podoba.Po tych słowach wyszli.
Zaczęłam otwierać szafy a to co w nich było po prostu zwaliło mnie z nóg. Pełno ciuchów w moim stylu czyli rurki ,crop topy. Boże byłam w raju. Teraz się zastanawiam po co brałam swoje ciuchy.
1 godz później.
W końcu skończyłam się wypakowywać i pomyślałam że wyjdę z psem na spacer tak mam psa ma na imię Ari. Wzięłam smycz deskę i pojechałam do parku. Było bardzo fajnie dopóki moje szczęście się odezwało i kazało mi na kogoś wpaść. Tym kim był ładny blondyn o pięknej twarzy jak i budowie. Nie wiem dlaczego ale kojarzyłam go skądś.
-Przepraszam ciapa ze mnie. Powiedziałam z widocznym wstydem wymalowanym na twarzy.
-Nic się nie stało. A tak w ogóle jestem Charlie.
-Alice. Boże kim on jest widziałam go kiedyś w internecie.Musiałam się zapytać.
-Kojarzę cię skądś czy my się kiedyś nie widzieliśmy ?
-Raczej się nie widzieliśmy ale może kojarzysz mnie z zespołu Bars&Melody.
Teraz wiem moja koleżanka ze starej szkoły miała fobie na punkcie tego zespołu. Codziennie zatruwała mi nim głowa ale właśnie za to ją lubię. Pomyślałam że może wezmę jej autograf od niego tylko jak go o to poprosić żeby nie pomyślał że może jestem jego fanką.
-Aaa teraz wiem moja koleżanka jest waszą fanką. Właśnie a mogę poprosić o autograf dla niej ? Nie wiem dla czego bałam się tego co mi odpowie.
-Jasne a ty? Wziął zeszyt ode mnie i go podpisał "Dla koleżanki Alice od Charliego pozdrawiam "
-Ja nie jestem waszą fanką.
-Aha. Odpowiedział i w zeszycie zapisał mi jakiś numer po czym powiedział.
-Może się kiedyś jeszcze spotkamy tutaj zapisałem ci mój numer. Od razu zadzwoniłam na ten numer żeby miał mój.
-Okej to ja uciekam. Powiedziałam po czym jechałam z psem do domu. Po wejściu do domu od razu napisałam do mojej koleżanki której imię to Claris.
Do: Claris :*
Hej kochana mam dla ciebie niespodziankę. ;)
Od: Claris :*
Naprawdę jaką ? :)
Do: Claris :*
Dziś na spacerze po Londynie spotkałam kogoś kogo bardzo lubisz.
Od: Claris :*
Beyonce ?
Do: Claris :*
Nie tego Charliego z Bars&Melody czy jakoś tak.
Od: Claris :*
Matko na serio i co? Jak było? O czym gadaliście? O mnie? xD Zapomnij o tym ostatnim pytaniu
Do: Claris :*
Ogólnie poznaliśmy się. Poprosiłam o autograf dla ciebie i to jest ta niespodzianka.A i dał mi swój numer chce się ze mną jeszcze kiedyś spotkać.
Od: Claris :*
Zazdro kochana i dziekuję za autograf. Boże nie wierze z tego wszystkiego idę spać papa do później.
Do: Claris :*
Papa kochana dobrych snów.
Coś czuje że dziś nie będę spać w nocy. Prawdę mówiąc ładny ten Charlie.
Claris POV.
O boże ale ta Alice ma szczęście zazdroszczę jej. Z tego wszystkiego zasnęłam nawet nie wiedziałam kiedy.
Charlie POV.
Siedzę właśnie z Leo u mnie w domu. Cały czas myślałem o tej dziewczynie którą potrąciłem w parku. Z tej zadumy wyrwał mnie głos Leondre.
-Ziom bo zaraz odlecisz hah.
-Nie spoko jest tylko myślę o tej dziewczynie którą spotkałem w parku.
- Ty dalej o niej myślisz. Ja ci radzę napisać do niej bo przecież po co dawałeś jej swój numer.
-Dobry pomysł stary.
-No to ty se pisz a ja idę coś zjeść bo umrę z głodu czekając na ciebie.
Wyjąłem telefon z kieszeni i napisałem do Alice.
Do: Alice
Hej Alice to ja Charlie,
Po chwili usłyszałem dzwonek który oznaczał że Alice odpisała.
Od: Alice
Siemka co tam u cb ?
Do: Alice
Jakoś idzie i jak tam koleżanka?
Od: Alice
Była tak szczęśliwa jak nie wiem co . I jeszcze raz dziękuje za podpis dla niej.
Do: Alice
Hehe nie ma za co. Może się spotkamy?
Od: Alice
Jasne. Kiedy?
Do: Alice
Może jutro o 15:00 ? Podaj swój adres przyjdę po ciebie.
Od: Alice
Pasuje mi a to mój adres *adres*. Papa
Do: Alice
Papa i żebyś śniła o mnie haha.
Od: Alice
Możesz sobie pomarzyć haha Dobranoc podrywaczu
Do: Alice
Ja podrywacz hah.
Od: Alice
Ok papa
Do : Alice
Bay :*
Alice POV.
Czy ten Charlie mnie podrywa. Haah nie możliwe kto pokochał by takiego brzydala jak ja nie możliwe. Po obniżeniu własnej samooceny położyłam się. I zasnęłam.
Hej mam nadzieję że spodobał wam się pierwszy rozdział jeśli chcecie dalszy ciąg to piszcie w kom .
Buziaki odemnie czyli PolishBambino!!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro