Powiem tak, możecie być źli o to jak napiszę staż, ale przynajmniej coś ruszy ta książka ( chociaż nie wiem na jak długo)

Całą sobotę spędziłam z moim chłopakiem. Z początku Keigo zabrał mnie nad ocean, gdzie spędziliśmy czas na opalaniu się i pływaniu w wodzie. Przy okazji się wygłupialiśmy. A resztę dnia spędziliśmy w niedużym miasteczku, w którym odbywał się festiwal. Późnym wieczorem obserwowaliśmy pokaz fajerwerków, podczas którego blondyn mnie namiętnie pocałował. Wróciliśmy do mojego domu i chłopak został już u nas na noc. Niedzielę spędziliśmy w domu, ułożyliśmy jakieś puzzle, które znaleźliśmy w moim pokoju. Obejrzeliśmy jakieś filmy, a wieczorem pożegnałam się z dwoma mężczyznami, którzy są najważniejsi w moim życiu i wróciłam do akademika.

Większość była w swoich pokojach, a ja dosiadłam się do Miny, która oglądała jakiś serial. Zaczęłyśmy komentować aktorów i obie pogubiłyśmy się w fabule. Zjadłam jeszcze kolację, umyłam się i przebrałam w piżamę i poszłam spać. Został nam tydzień szkoły przed naszym stażem. Pięć dni szybko nam zleciało, a w piątkowy poranek dowiedzieliśmy się, że przez cały dzień będzie nam towarzyszył dziennikarz, który chce zrobić artykuł na temat naszej klasy. Dokładnie na temat życia w akademiku. Mężczyzna miał spędzić z nami cały piątek od rana do wieczora.

Zza Aizawy wyszedł szczupły i wysoki mężczyzna. Przedstawił nam się, a nasz wychowawca nas z nim zostawił. Jedliśmy wszyscy razem śniadanie, a facet robił nam zdjęcia. Tak samo jak szykowaliśmy się do zajęć szkolnych i w drodze do głównego budynku. Zaczęło mnie to już irytować, ale taka już jego praca. Nie dał nam nawet spokoju w klasie podczas zajęć. Nawet uchwycił mnie, kiedy rozwiązywałam zadanie z matematyki przy tablicy. Facet raz mnie zapytał o mój związek, ale od razu powiedziałam, że nie zamierzam się dzielić takimi rzeczami z mediami. Od tamtego momentu dał mi typ spokój.

Zaczął się nowy tydzień. Wszyscy z samego rana przygotowani zebraliśmy się na dworcu kolejowym. Nikt nie miał stażu w Musutafu, byliśmy rozsiani po całej Japonii. Z tego co się dowiedziałam, to Deku dostał się na staż u mojego taty. Życzyłam mu powodzenia, ale byłam pewna, że dobrze sobie poradzi. Jako jedna z pierwszych miałam odjazd pociągu, a dokładniej jechałam shinkansenem. Razem ze mną jechał Kirishima, więc usiedliśmy obok siebie. Mirko była tymczasowo w Esuha City pomagając Fat Gumowi z problemem, jakim były dopalacze quirków. Kirishima miał staż u Fat guma, więc będziemy razem współpracować. Po półtorej godzinie byliśmy na naszej docelowej stacji.

Po niecałych dwóch tygodniach stażu zakończyliśmy nasze śledztwo w sprawie narkotyków wzmacniających quirki. Kirishima podczas walki odkrył, że może stać się jeszcze bardziej twardszy. Ja w końcu opanowałam swój nowy atak, który jest zionięciem ognia. Wracałam na Kiusiu z Mirko, podczas naszej podróży Mirko odebrała telefon. Gdy wróciła z rozmowy miała poważną minę.

-Mai, skończyła się akcja ratunkowa, w której brał udział twój ojciec.

Z mojej dłoni wypadł mi telefon. Dłonie zaczęły mi się trząść, a z oczu zaczęły płynąć łzy. Kobieta podeszła do mnie i przytuliła mnie do siebie.

-O-on u-umarł, prawda?

-Przykro mi, jednak nie popadaj w rozpacz. On nie chciałby tego, prawda? Chciałby, abyś była bohaterką, najlepszą z najlepszych.

Otarłam łzy wierzchem swojej dłoni, ale te nadal płynęły dalej.

-To prawda, wiedzieliśmy, że umrze w najbliższym czasie i zawsze powtarzał, abym dalej szła na przód i nie patrzyła w tył.

-Więc spełnij jego prośbę i żyj dalej, ratuj innych. Powiadomiono mnie, że zostają przerwane staże, więc jeszcze dzisiaj pojedziesz do Musutafu. Wrócisz do akademika i musisz porozmawiać z dyrektorem oraz swoim wychowawcą.

Kiwnęłam głową. Zastanawiałam się co teraz się ze mną stanie, przecież nie jestem pełnoletnia. Jednak teraz musiałam się spakować do powrotu do domu. Chociaż nie wiem czy mój dom to nadal mój dom. 

O godzinie 19 byłam już na terenie UA. Od razu udałam się do dormitorium nauczycieli. Drzwi otworzył mi Eraserhead i razem udaliśmy się do gabinetu dyrektora.