Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

i hate you i love you

Tu przejdziemy do jednego z najbardziej oklepanego motywu w romansach na świecie do którego sama mam słabość - nawet nie tylko na wattpadzie. Wielu bardziej profesjonalnych pisarzy dla pieniędzy brnie w schematy by móc zarobić. Ciężko zwłaszcza, że ciężko jest znaleźć osoby które czytają. Młodzi ludzie wolą, zwykle oglądać na youtubie jak ktoś żyga w wiadro czy inne bardzo (nie) rozwijające filmiki. Książki po które sięgają to albo lektury, lub takie napisane najprostszym językiem. I rozumiem, bo większości czyta się lepiej lekkie i przyjemne rzeczy - ale nigdy lekkie ≠ głupie.

Po wstępie mogę przejść do sedna tym rządzi zasada "kto się czubi ten się lubi". Czasami ma ona pokrycie w rzeczywistości, ale patrząc na to realnie - nie da się przejść z ognistej nienawiści do namiętności bez powodu do tego. Taki proces zdecydowanie zajmowałby dużo czasu, i jedna ze stron musiała naprawdę coś zrobić dla drugiej strony. Uratowanie życia czy inny taki gest - ale tu również musi minąć trochę czasu. Nic nie dzieje się z dnia na dzień. Często w fanfcition sytuacja wygląda tak, że chłopak dręczy dziewczynę - i co oczywiste nie darzy go sympatią z tego powodu. Najbardziej się rzuca w oczy to w "After" przecież na początku nie cierpiała go. Wkurzała ją jego osobowość dupka, odmienne poglądy nie ułatwiały polubienia go.

Ciężko jest być blisko z osobą o kompletnie innych poglądach - np ja akceptuje społeczność LGBT i mam takich znajomych, a z mojej szkoły koledzy i koleżanki są homofobami. I jak poruszany jest ten temat to dochodzi do kłótni z racji, wręcz skrajnie odmiennych opinii. Nie wiem ja mogę nie zgadzać się z kimś odnośnie ananasa na pizzy, ale nie odnośnie kwestii praw drugiego człowieka. 

 Fanfcition pokazują te spory i namiętność, lecz zapominają o wszystkich etapach pomiędzy. Nie ma zmian stopniowych, następujących z czasem. Rozwój relacji to bardzo długi proces - zwłaszcza jeśli był zły start. 

Zresztą motyw już sam w sobie został już chyba przeżuty na każdy możliwy sposób. Da się obecnie przedstawić tego motywu w oryginalny sposóbw ogóle? Nienawiść została użyta jako - uczennicy i nauczyciela, szefa i jego pracownicy, dwóch uczniów, książę/ król i niewolnica oraz reszta. Zarówno wy fikcji "realistycznej" jak i fantasy. Był wszędzie. Jak piszemy to samo co ileś innych osób to nie ma żadnej oryginalności - ciężko tu zabłysnąć.

Poza tym robi się nudne czytanie w kółko tego samego - mówię to jako czytelnik. Wiem, że napisanie dobrego fanfcition w którym jest normalny rozwój relacji, interesująca historia i przyjemnie bohaterowie - a do tego by było poprawne językowo. Tylko że to jeden z tych motyw co się przejadły, i najlepiej go zostawić zajmując się nad kreatywnym motywem do fanfcition. Jest jeszcze dużo możliwości, a jedyne ograniczenie to nasza kreatywność.

Lubiący się pojawiać w fanfcition o porwaniach przez celebrytów, lub OC autorek. Chyba nie muszę tłumaczyć, że nielogiczne jest zakochanie się w swoim oprawcy. Lubię droczenie się osobiście - nie nienawiść, ale jak się droczą to jest urocze ewentualnie taką nie spowodowana np przez poważną krzywdę. Lecz kiedy wygląda to tak, że mamy dwójkę która się żre niczym Hamilton z Jeffersonem to coś jest nie tak.

Jak shipujesz postacie które się nienawidzą kanonicznie to daj w opisie czy tytule - alternatywna wersja w której postać "x" nie żywi nienawiści do postaci "y" tylko się sobie podobają. Ale jak przez pierwsze pół fanfcition się wyzywają - po czym nagle się całują/pieprzą/macają. Widząc to mam takie "what the actually fuck?". Czuje dosłownie zażenowanie, i nic więcej, bo nei rozumiem co się właśnie dzieje.

Ja rozumiem początkowe uprzedzenia - bo jak wychowano cię że ruda kobieta jest zła to dziecko to chłonie jak gąbka, i wierzy w to co przekazywali mu rodzice. Lub inne uprzedzenia przykładowe przez stereotypy typu "blondynki to głupie lepiej nawet nie zagaduj z taką tylko do łóżka". Tyle że nawet w przypadku uprzedzenia - nie zniknie ono od tak. Ja osobiście byłam uprzedzona do imion takich jak Roksana - bo jedyne jakie znalazłam to patuski, lub coś w tym stylu.

Dopiero teraz powoli się przekonuje - podkreślam POWOLI. Rasistka zagorzała nie pójdzie kurna po paru tygodniach do łóżka z ciemnoskórym mężczyzną - przez to że słabo zna i ma wciąż uprzedzenia. Nawet bez uprzedzeń miłość na całe życie nie powstaje w tydzień - w każdej relacji trzeba się najpierw lepiej poznać. A przy relacji z fatalnym początkiem trzeba znaleźć coś co ich łączy, i stopniowo pokazywać zmiany.

Rozwój relacji między bohaterami jest jednym z najważniejszych elementów romansu, wręcz najważniejszyc - i jak się go zawali to nic go nie uratuje. Chyba że to Daddy kink którego czytelnicy często są mało wymagający - wnioskuje tak po tym co spotkałam. Nic dziwnego, że tak sądzę jak rozdziały mogą być krótkie mieć mnóstwo błędów - stylowych, językowych, logicznych a ludzie i tak czytają bo to Kim Namjoon z BTS / Harry Styles.

Naprawdę to rozczarowujące jak dużo twórców idzie na skróty. Dlaczego ? Dla gwiazdek ? Dla wyświetleń? Komentarzy? Sławy ? Przez tak głupie powody wiele nawet dobrych profesjonalnych pisarzy się nie stara - idą w gówno, ale dobrze się sprzedające.

A wy co sądzicie o tym ? Podejrzewam, że następne w kolejce będą dramy. Uprzedzam poszaleje z nimi, gdyż to motor napędowy wyświetleń.

Edit : Obecnie uważam, że można to zrobić ciekawie ale wielkości jest to schematyczne. Tempo przechodzenia jest kompletnie nienaturalne podobnie jak pobudki tego. W romansie powinno czuć się napięcie między bohaterami, a w większości go nie ma lub jest jak na lekarstwo.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro