04
W tym rozdziale znajdują się reakcje z:
Jungwoo (NCT),
Jungkook (BTS),
Xiumin (EXO),
Chenle (NCT),
Hyunjin (Stray Kids).
...kiedy Jungwoo zostaje zamknięty we friendzone.
Siedziałaś ze swoim przyjacielem u niego w domu. Oboje byliście bardzo zmęczeni, więc po prostu wylegiwaliście się na kanapie. Jungwoo oglądał coś na telefonie, a ty czytałaś jakąś gazetę.
-Jungwoo, spójrz. - Powiedziałaś, pokazując przyjacielowi pewien artykuł. - Tutaj jest napisane, że przyjaźń damsko-męska zazwyczaj nie ma szans na przetrwanie, bo zwykle któraś ze stron zakochuje się.
-Może to prawda. - Skomentował.
-Całe szczęście, że nasza przyjaźń jest szczera i nie zostanie nigdy przerwana jakimiś głupimi zauroczeniami.
-Tak, całe szczęście... - Chłopak mruknął pod nosem.
-Chyba, że myślisz inaczej? - Zapytałaś podejrzliwie.
-Może... - Chłopak zatrzymał się na chwilę.
-Jungwoo?
-Tylko żartowałem. - Dokończył, wzdychając, po czym wrócił do przeglądania youtube'a.
...kiedy Jungkook zdradza ci swoją tajemnicę.
Siedziałaś ze swoim chłopakiem na ławce w parku. Było już późno, więc oprócz was, nie było nikogo w pobliżu.
W pewnym momencie Jungkook spojrzał na Ciebie, uśmiechając się w dziwny sposób. Tak, jakby zastanawiał się, czy powinien coś powiedzieć.
-Co jest? - Zapytałaś.
-Nic takiego... Po prostu myślę o tym, że na prawdę cię kocham. - Odpowiedział.
-Też cię kocham, wiesz o tym.
-Wiem i dlatego nie chciałbym mieć przed tobą żadnych tajemnic.
-Czy coś ukrywasz? - Spytałaś podejrzliwie.
-Właściwie to nie miałem okazji ci o tym powiedzieć... Teraz wiem, że mogę to zrobić, bo ufam ci bezgranicznie.
-Zaczynam się bać. - Zaśmiałaś się. - Co to za wielka tajemnica, o której nie mogłeś mi wcześniej powiedzieć?
-Moim największym marzeniem wcale nie jest sukces odniesiony w zespole. - Powiedział stanowczo. - Oczywiście jest to bardzo budujące, ale najważniejsze dla mnie jest... Założenie rodziny z kobieta, którą kocham nad życie.
-Jungkook... - Zaczęłaś lekko zaniepokojona jego intencjami.
-Nie, to nie są oświadczyny. - Zaśmiał się. - Chcę tylko, żebyś to wiedziała i mam nadzieję, że za kilka lat moje marzenie spełni się.
Wyznanie chłopaka bardzo cię wzruszyło. Mocno przytuliłaś chłopaka, pokazując w ten sposób, że tobie też na nim bardzo zależy.
...kiedy Xiumin ma zły dzień.
Podeszłaś do chłopaka, który własnie wylegiwał się przed telewizorem.
-Widziałeś mój telefon? - Zapytałaś.
-Nie. - Odpowiedział obojętnie.
-Zadzwoń do mnie, może nie jest wyciszony.
-Nie. Może jak szukanie go zajmie ci dłuższą chwilę, to wreszcie nauczysz się odkładać rzeczy na miejsce.
-Tak? To niby gdzie jest miejsce na mój telefon? - Zapytałaś zirytowana.
-Możesz się uspokoić i przestać zadawać takie głupie pytania?
-Ciekawe kto to wszystko zaczął...
-Na pewno nie ja.
-Niech ci będzie! - Krzyknęłaś. - Tylko będziesz coś chciał, a obiad zrobisz sobie sam.
Nie musiałaś długo czekać, by Xiumin przemyślał swoje zachowanie. Po dziesięciu minutach przyszedł do ciebie z przeprosinami.
-[T.I], nie obrażaj się. Miałem dzisiaj gorszy dzień...
-I dlatego, że ty masz zły dzień, to musisz także zepsuć go mi. - Odpowiedziałaś.
-Przepraszam, już więcej taki nie będę... Obiecuję. - Mówił, przytulając się do ciebie.
-Dostajesz ostatnią szansę. - Powiedziałaś stanowczo.
-Jasne. - Odpowiedział z uśmiechem.
...kiedy Chenle ośmiesza się przed tobą.
Siedziałaś przed klasą ze swoimi koleżankami, czekając na rozpoczęcie zajęć.
W pewnym momencie zauważyłyście, idącego w waszym kierunku chłopaka, którego kojarzyłyście z widzenia.
Pomimo tego, że szedł wolno, potknął się o sznurówkę, przez co upadł na podłogę.
Twoje koleżanki zaczęły go wyśmiewać, jednak tobie zrobiło się szkoda chłopaka, dlatego postanowiłaś do niego podejść.
-Nic ci nie jest? - Zapytałaś, nachylając się nad nim.
-Oprócz tego, że najadłem się przed chwilą wstydu, to nic takiego. - Odpowiedział, podnosząc się z podłogi.
-Każdemu się mogło zdarzyć.
-Zwłaszcza, gdy się zapatrzy na piękną dziewczynę. - Powiedział, uśmiechając się do ciebie. - Na prawdę jest mi głupio. Nie raz chciałem zagadać, ale nie miałem odwagi. Teraz mam okazję z tobą porozmawiać, ale w tak żałosnych okolicznościach.
-Nie przesadzaj. - Mówiłaś, rumieniąc się.
-W ogóle zapomniałem się przedstawić. Jestem Chenle. - Uśmiechnął się, wyciągając dłoń w twoją stronę.
-[T.I]. - Uścisnęłaś dłoń chłopaka.
-Masz wolny wieczór?
-Właściwie to mam trening...
-Aa rozumiem... - Chłopak wyraźnie się speszył.
-A jutro ci pasuje? - Zapytałaś.
-Jasne. - Odpowiedział z entuzjazmem. - Więc spotkamjmy się jutro po lekcjach.
-Jesteśmy umówieni. - Uśmiechnęłaś się, po czym wróciłaś do koleżanek, które patrzyły na ciebie jak na jakiegoś dziwaka.
...kiedy Hyunjin nie poświęca ci dostatecznie dużo uwagi.
Kiedy przyszłaś do chłopaka, ten siedział przed komputerem.
-Cześć. - Powiedziałaś.
-Siema. - Odpowiedział, nie odrywając nawet na moment wzroku od ekranu monitora.
-Pójdziemy na spacer? - Zaproponowałaś.
-Nie mam teraz czasu, gram.
-To przestań i chodź ze mną na spacer!
-Nie mogę, bo teraz muszę dokończyś ważną misję. - Odpowiedział.
-Ostatnio nie spędzasz ze mną w ogóle swojego wolnego czasu...
-Przecież możesz usiąść obok, nie wyganiam cię.
W tamtym momencie wpadłaś na genialny pomysł, by wywołać u chłopaka zazdrość.
-Wiesz co... Pójdę na spacer z Soohyun'em, moim przyjacielem... Znasz go. Pewnie się ucieszy. - Powiedziałaś, kierując się w stronę drzwi.
Tak jak myślałaś, twój sprytny plan się powiódł. Hyunjin natychmiastowo wstał od komputera, podbiegając do ciebie.
-Jednak pójdę na ten spacer. - Powiedział, po czym pocałował cię w policzek.
W następnym rozdziale:
The8 (Seventeen),
Jaemin (NCT),
Kai (EXO),
Changbin (Stray Kids),
Samuel (Solista).
Przpraszam, że długo nic nie wstawiałam, ale już jestem!
M
ożecie dalej zamawiać reakcje ;)
Miłego dnia! 🙊❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro