Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

64. Avengers z nami imagifują!

Witajcie ludziska! Otom ja z dawką imagifów (w ogóle skąd się wzięła ta nazwa?), w których uczestniczyć będą nasi najbardziej znani nowojorscy herosi!

Wyobraź sobie, że zostałeś porwany, uprowadzony, zaproszony lub sam się wprosiłeś do siedziby Avengersów.

Co tam zajdzie? W jakich dziwnych sytuacjach zdarzy ci się wziąć udział? Zobaczmy!

1. Kiedy ścigasz się z Clintem do drzwi, bo mama Sama przyniosła ciasteczka.

Ty: Tym razem będą moje!

Clint: Poproś, to może zostawię Ci jakieś okruszki!

2. Kiedy przypominasz Tony'emu, że miał dać ci chociaż raz polatać w swojej zbroi [jesteś zamiast Kapitana].

Ty: Tony, jesteś tam?

3. Kiedy wykonujesz ten decydujący ruch w szachy...

Nikt nie śmie się nawet odezwać. I tak wiadomo, że przegrasz.

4. Kiedy wszyscy zastanawiają się ile postawić na to, że skończysz nawalać w perkusję zanim zacznie się cisza nocna.

Clint: To jakieś czterdzieści do...

Sam: Sto na sto, że nie przestanie.

5. Kiedy powiesz Nataszy, że powinna zmienić fryz.

Natasha: To trzymaj!

Ty: Auć! Jakim cudem tak mocno to rzuciłaś?

6. Kiedy przyznasz Tony'emu rację.

Steve: Siebie warci...

Tony: Ma jednak dziewczyna/chłopak łeb na karku.

7. Kiedy Clint ukradnie twój pamiętnik. [Jesteś zamiast Hulka].

Clint: To nie ja!

Ty: Ale to ty mi za to zapłacisz!

8. Kiedy Clint chwali się swoim motorem akurat, kiedy ćwiczysz z Kapitanem.

Clint: Chciał/a byś taki mieć, co?

Ty: Uwaga, leci!

9. Kiedy kłócicie się ze Scottem o to, kto dzisiaj zmywa naczynia. [Jesteś zamiast Clinta].

Ty: Dzisiaj jest twoja kolej.

Scott: Ale i tak ty pozmywasz.

10. Kiedy Kapitan i Wdowa skrytykują twój sposób mycia naczyć, więc rzucasz w nich sztućcami.

Steve: Oszczędzaj wodę.

Ty: Nie mów mi jak mam żyć!

11. Kiedy myślisz, że dostaniesz wreszcie swój kostium honorowego Avengera, ale zamiast tego dostajesz jetpack.

Clint: W T.A.R.C.Z.Y. nie mieli co z nim zrobić, więc jest twój.

Ty: Dzięki... *myśli*: idę się wypłakać w poduszkę.

12. Kiedy Kapitan ostrzega cię, że jeżeli jeszcze raz odwalisz taką samowolkę, to dostaniesz szlaban.

Steve: Zrozumiano?

Ty: Tak jest Kapitanie. *myśli*: W ogóle tego gościa nie słuchałem/am.

13. Kiedy Tony zabraniał ci spotykać się ze Spider-man'em, a ty już wiesz dlaczego.

Ty: O_o

I na tej nierównej liczbie skończymy dzisiaj nasze imagifowanie. Jak wam się podoba wśród Avengersów?

Macie jakieś uwagi czy cosie w tym stylu?

Jeśli tak to skargi proszę składać do Dartha Vadera od 9:00-9:12, bo później może niszczyć galaktykę.

No to do następnego! Jeśli...

...przeżyjemy ;)

Ps.: heroesMN wiesz co masz robić. Albo zrzucasz wszystkie długopisy, albo mówisz, że Darth Vader jest twoim ojcem. Wtedy już o nic nie zapytają.
Powodzenia ;D

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro