Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

następnego dnia

następnego dnia harry poszedł do sali 455 w szpitalu, w którym zmarła jego najlepsza przyjaciółka

tempest leżała w łóżku

bez życia

poznał ją i się przywitał

"hej." odpowiedziała. "wszystko w porządku?"

"nie, naprawdę nie." komfortowa cisza spadła na ich dwójkę. "a u ciebie?"

"jest lepiej." uśmiechnęła się, ale jej uśmiech zblakł szybko, gdy w końcu spojrzał w jej oczy

jego twarz mówiła głośno, wyrażała smutek, spuchnięte i puste oczy wpatrujące się w nią bez życia

"co ci się stało?" wyszeptał, głaszcząc jej posiniaczony policzek

jęknęła i odepchnęła jego dłoń

"mój tata." prawda nareszcie wyszła na jaw, a na myśl o tym tempest zamknęła swoje oczy, mogła usłyszeć jak harry wciąga powietrze

"nie pytaj, później opowiem ci o mojej przeszłości," wyszeptała, nie chcąc by harry snuł przypuszczenia na temat jej ojca

"po prostu się przytulmy przez chwilę"

i tak położyli się na małym szpitalnym łóżku, ich nogi zaplątały się jak słuchawki, ich głowy oparły się na chłodnej poduszce

i w tej chwili

dwójka załamanych nastolatków próbowała naprawić siebie nawzajem

jeden sukces

jedna porażka

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro