list szesnasty
droga tempest,
proszę nie zostawiaj mnie, nigdy nie chciałem cię zranić
to był tylko sen, wcale nie chcę, żebyś umarła
i jest mi przykro, że moje pismo nie jest tak dobre jak zazwyczaj jest
może to przez szoty z wódki, które wypiłem
albo może to przez łzy, które wymazały atrament
już nie wiem niczego, tempest
proszę, powiedz mi, że jesteś bezpieczna
kochający harry
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro