Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział X

— Ty zawszony...

— Mars, uspokój się. Jak zabijesz tego... — Mats zastanowił się chwilę i podrapał po brodzie. — karalucha, to nie dowiemy się, co ten...

— Ten kundel?

— No właśnie. Co ten kundel ma na Löwa — dokończył Mats, odciągając Marco od Neuera.

— Pewnie sekstaśmę...

— Marco!

— No, co?!  Może Jogi ma kryzys wieku średniego i buszuje po klubach Go-Go...

— Mars...

Manuel z uśmiechem przysłuchiwał się kłótni dwóch zawodników Borussi.

— Obstawiam, że trener ma romans z Nawałką...

Mats się popluł.

— Jezu, wypluj te słowa!  Nie niszcz resztek autorytetu Löwa...

Marco wzruszył ramionami i obmyślał plan likwidacji Manuela,  zanim Mats zdążyłby zareagować.

— Mati, to co innego Jogi może mieć na sumieniu?! 

— Mars, a jak Schweini porwał Roberta na zlecenie trenera, bo lubi znacznie młodszych od siebie...

Marco zemdlał, a Mats musiał go cucić.

— A może on w ciąży jest? — wtrącił  Neuer obserwujący całe zajście. — Zmiany hormonalne i te rzeczy...

Mats spiorunował go wzrokiem i przeniósł Marco na łóżko.

— Odezwał się ten, któremu od nadmiaru testosteronu poprzewracało się w głowie — odgryzł się Mats.

— A więc przyznajesz, że jestem męski?

Manuel zaczął puszyć się jak paw.

— Nie ze mną te numery Neuer — jestem hetero — odpowiedział Hummels, obserwując uważnie Niemca, który ewidentnie coś knuł.

— Szkoda. — Blondyn uśmiechnął się smutno. — Jesteś całkiem, całkiem...

— Zboczuch. Ale odwrócenie uwagi i ucieczka nic ci nie da.

Neuer zbladł. "Skąd on wiedział", myślał bramkarz, patrząc tęsknie na drzwi i w duchu przeklinając Schweinsteigera.

***
Robert obudził się w małym, zakurzonym pomieszczeniu. Drżał, a po policzkach spływał strumień niekontrolowanych łez. Bał się. Nie mógł się poruszyć...  Jego kostka była przywiązana łańcuchem do ściany, uniemożliwiając ruch. Przez okienko nie wpadało za dużo światła. Wyczerpany płaczem i otumaniony lekami znów zasnął. Był to kolejny niespokojny sen.

O Mario.

***
— Hummels! Czemu jestem przykuty do Neuera! — krzyknął Marco, budząc Manuela.

— Żeby nie uciekł! — odkrzyknął biorący prysznic Mats.

— To wiele wyjaśnia.

Manuel przetarł zaspane oczy, a z łazienki wyszedł Mats z zawiniętym ręcznikiem wokół bioder. Drugim wycierał ciemne włosy.

Nagle zabrzęczał telefon bramkarza. Przyszedł SMS.
Od Schweinsteigera.

Plan nie wypalił. Götze znikł i nikt nie wie, gdzie jest. Ostatnia osoba, która go widziała to Anna Stachurska. Leży teraz w szpitalu i walczy o życie. Czuwa przy niej Boateng, więc porwanie nie wchodzi w grę...

Dalszej wiadomości nie przeczytali, bo Neuer wyrwał Reusowi telefon i rozbił o ścianę.

— Nic nowego się nie dowiedzieliśmy — westchnął Mats.

— Dokładnie.

Neuer popatrzył na nich uważnie. Starając się ustalić czy nie blefują. Z ich twarzy wyczytał tylko troskę i zmartwienie. Sapnął ciężko. Musiał wymyślić plan, żeby wilk był syty i owca cała.

---------------------------------
Mam nadzieję, że Wam się podoba.

Pozdrawiam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro