Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

16. "Chińskie bajki"

Inf. [Imię Przyjaciółki] to teraz [I.P.]

Jednak nie mogłaś niczego zrobić, to był koniec... Już nic się nie da zrobić.....

(Odp: To jednak nie jest koniec! XD Cieszycie się ??!/ od aut.)

(Time skip - 3 tygodnie później)

Dni powoli biegły starym, normalnym tokiem twojego życia. Zaczęłaś chodzić do szkoły. [I.P.] policja jeszcze nie znalazła. Dziewczyna wyparowała. Wszyscy nadal są zdziwieni, że [I.P.] chciała Cię zabić. Inni w to wieżą, a niektórzy nie, ale to już zostawiłaś im, bo nie chciałaś dłużej o tym myśleć. Dalej jednak nie pogodziłaś się z tym, iż nie możesz wrócić do "tamtego świata". Tak tęskniłaś za tamtymi zwyczajami, nadprzyrodzonymi zjawiskami i nawet za sukniami z tamtych czasów, ale najbardziej tęskniłaś za granatowowłosym. Chciałaś znów zobaczyć jego twarz, przytulić go i... i... p-pocałować? Sama nie wierzyłaś, że o tym marzyłaś, ale tak tego chciałaś.

- Ohhh Ciekawe czy Ciel mnie jeszcze pamięta... - pomyślałaś rozmarzona opierając się o rękę siedząc w szkolnej ławce. 

- Hahahahahahahahahahaha!!!! - usłyszałaś śmiech jednej z szkolnych lafirynd - Patrzcie na nią! Naoglądała się jakichś "chińskich bajeczek" i teraz myśli, że to była prawda Hahahaha...

- O nie... Ja tego nie powiedziałam nagłos! Co nie? - powiedziałaś do siebie. No to teraz to na pewno nie dadzą ci spokoju, a tak w ogóle jakie "chińskie bajki"? To się nazywa ANIME!!!!

- "Ohh Ciekawe czy Celi czy jak mu tam było, mnie jeszcze pamięta..." Ahahahahaaha co za dziwadło - udawały mój głos i się śmiały.

- Zabujała się w nieistniejącym chłopaku. Hahahaa - śmiała się druga z nich.

Wzięłaś swoje rzeczy i szybko wyszłaś z klasy. Słyszałaś jeszcze za sobą ich śmiechy. Wyszłaś ze szkoły i ruszyłaś w stronę domu. Miałaś jeszcze 2 lekcje, ale nie interesowało cię to. Tak bardzo chciałaś wymyślić sposób na wrócenie do tamtego świata, że nie zauważyłaś jak na kogoś wpadłaś. Była to starsza pani o lasce. 

- Oj... Przepraszam panią - podniosłaś się z ziemi i pomogłaś jej wstać - zamyśliłam się i byłam w innym świecie i zapomniałam o tym, że mam patrzyć przed siebie - uśmiechnęłaś się do babci.

- Nic się nie stało. Nie trzeba patrzyć przed siebie, jeśli chce się być w tamtym świecie. Leśnie dróżki są najlepsze by to udowodnić - staruszka minęła Cię i poszła przed siebie.

- Co pani powiedziała? - byłaś zaskoczona i szybko odwróciłaś się do tyłu. Jednak staruszka...


C.D.N.

__________________________________________________

Hejka!

Wiem, że rozdział jest krótki, ale nie miałam czasu i postanowiłam coś wreszcie napisać, bo była dość długa przerwa. Mogę zdradzić, że już mniej-więcej, wiem jak historia się potoczy, jednak muszę znaleźć czas by to napisać xD

Mam nadzieję, że się podobało (^^)

Cieszy mnie to iż tak dużo was tu jest i, że piszecie tak dużo komentarzy. Szczerze uwielbiam na nie odpisywać xD

Komentarze zawsze mile widziane!!!


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro