#25
1.Myślę, że w zasadzie wszechświat działa jak maszyna. Nie wiem, kto ją stworzył: fata, Bóg przez duże B czy ktoś inny, ale jakoś się telepie do przodu. No jasne, drobne części się psują, co jakiś czas coś fiksuje, ale przeważnie... jak coś się dzieje to nie bez powodu.
2.Kłopot ze zjeżdżaniem ze stromego wzgórza z szybkością osiemdziesięciu kilometrów na godzinę polega na tym, że kiedy człowiek zda sobie sprawę z tego, że to zły pomysł, jest już za późno.
3.-Nie mam dużo czasu - powiedziała mama. - Cokolwiek postanowisz, Percy, pamiętaj, że cię kocham. I wiem, że zrobisz wszystko, żeby pomóc Annabeth.
-Skąd ta pewność?
-Bo ona zrobiłaby wszystko dla ciebie.
♠♠♠♠♠♠
Mam lekkie opóźnienie z życzeniami xD Ale życzę wam udanego lejka. Niech dzisiaj Posejdon ma was w opiece 🌊🌊
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro