#23
1.Percy przyglądał się konstelacjom - tym, które Annabeth nauczyła go rozpoznawać wiele lat temu.
- Bob was pozdrawia - powiedział gwiazdom.
2.- A może byśmy tak zaczęli reklamować na przykład adidasy?-zamyślił się Percy.-Może to wkurzyłoby Nike na tyle, żeby się pojawiła?
Leo zaśmiał się nerwowo. Może jednak on i Percy mieli jeszcze coś wspólnego-głupie poczucie humoru.
- Taa, założę się, że to byłoby całkowicie wbrew jej umowie sponsorskiej. TO NIE SĄ OFICJALNE BUTY IGRZYSK OLIMPIJSKICH! ZGINIECIE!
Hazel przewróciła oczami.
- Jesteście obaj niemożliwi.
Za plecami Leona grzmiący głos wstrząsnął ruinami:
ZGINIECIE!
Leo omal nie wyskoczył ze swojego pasa z narzędziami. Obrócił się... i dał sobie mentalnego kopniaka. Musiał przywołać Adidas, boginię niewłaściwej marki butów.
3.Życie jest tak cenne tylko dlatego, że ma swój koniec, synu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro