79. Podróż w poszukiwaniu źródła magii, czyli ekspedycja nieokreślona
Gdzie jest to co chcemy, gdzie nas myśli poprowadzić mogą, wybierzmy się.
Sposobów może być wiele.
Pociągiem, by po torach podróżować do gwiazd niewidocznych?
Nóg nam dość, by kroczyć, to na nodze?
A może, gdy trudno będzie, to skok ponad rzeczywistością?
Tylko, czy pociąg na czas będziesz?
Czy sił nam wystarczy, by wszystko dostrzec?
Czy zgodzi się jegomość z płomieniem zielonym?
Co ty potwierdzisz, potwierdzę i ja.
W końcu magia słowa coś znaczy.
Chwila...
Odpowiedź już znamy.
Ale...
Chodźmy i tak!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro