195. Rozmowy przed północą
Bez pragnienia, bez życzenia przypałętała się Rozmowa,
a że człowiek to choroba
do północy nie śpię nie.
~Anioł
"A gdy zapiszczy mały ptak
Smutny tak
Głośny tak
Ja pochwycę go w swych snach
Pustych snach
Moich snach
I na pióra posypię pył
Będzie żył
Z pyłem żył
Wtem poleci do gwiazd ich
I ptak znikł
Nielot znikł"
~koza
"Czyli bezrobocie, kula w stopę, martwy człowiek nic nie powie i margines, i śliniotok, i marazmy, i skażenia, i spaczenia. Już po życiu, już po byciu, menelostwo ino celem. Już nie człowiek a wyrzutek, co do systemu nie jest nie."
~Śmierć
"Dobrze, rozumiem, choć nie wiem, zdaje mi się teraz, że... nie widzę inaczej, a to nie znaczy lepiej, a to nie znaczy nic więcej, a to znaczy tyle, byś myślał jak myślisz, ja nic z tym Ci nie powiem, bo lepiej nie, o nie..."
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro