190. Lady Makbet
Krwawi mu palec
krwią mu ukrytą.
Szczypie przy ruchu.
Nieprzyjemność czuje.
Pojawił się, kiedy?
Gdy ręce się brudziły (?)
Co na niego zrobi
Znów je umyje (?)
Pieczenie niknie
Na chwilę niedługą.
A potem znów wraca.
A dłonie się niszczą.
Nawilża ręce.
Tamuje krwawienie
I teraz się czuje
Królową Duńską.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro