Wiara i naiwność
Czemu mi nie wierzysz? Skoro powiedziałam prawdę...
Wypierasz się tego co nas łączy- to boli...
Nie ufasz mi a ja powierzyłam ci całe swoje życie
Kochałam i ufałam ci bezgranicznie
Ale widać, że wszystko lubi się powtarzać
Wyzywasz, przeklinasz a potem przychodzisz z przeprosinami
Zaklinając się przy tym, że drugi raz tego nie zrobisz
Ja po raz kolejny ci wybaczam, wierząc w zmianę
Ale ty to znowu niszczysz, oskarżając mnie o najgorsze
Jednak nie to mnie boli
Cierpienie sprawia myśl, że po tym co razem przeszliśmy
jesteś w stanie zrzucać takie oskarżenia, które dobrze wiesz, że nie są prawdą...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro