I znowu nastały święta! Cały świat się cieszy! Wszyscy świętują! Mikołaj tu. Mikołaj tam. Mikołaj wszędzie! A mnie znów napada myśl.

Tyle wszędzie o "umieraniu" Kościoła, że chrześcijaństwo jest przestarzałe, a nadal tak hucznie obchodzi się Boże Narodzenie. Ale… w zasadzie, ile osób słysząc nazwę dzisiejszego święta jako pierwsze odpowie "Boże urodziny"? Czy nie prędzej do głowy przyjdzie nam "Mikołaj"? A o czym opowiadają te wszystkie filmy świąteczne puszczane w telewizji? O prezentach, o spotkaniu z rodziną, o brodaczku w czerwonym kubraku. I absolutnie nie jest to złe, wręcz przeciwnie, ale…

Boże Narodzenie, nazywane świętem kościelnym, czy nie bardziej wygląda na Międzynarodowe Święto Odpoczynku Od Zła Świata?

Ciepło, cichy.

Podaruj mi spojrzenie.
Nie musi być radosne,
A wręcz przeciwnie
Może być szkliste,
Może być matowe,
Może być rozpaczliwie.
Podaruj mi spojrzenie,
A ja podaruję Ci uśmiech,
Twój uśmiech.