Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Narodziny

Spadałem w głębiny, wokół mnie panował mrok, jedynie nad moją głową znajdował się jasny blask. Oczy mi się zamykały a usta i płuca się napełniały wodą, jeszcze chwilę temu było mi zimno,  moje ciało było obolałe, ale teraz zostało zmęczenie i chęć zamknięcia oczu. Opadałem coraz niższej,  jasna dziura nade mną zdawała się maleć jak szanse na moje przeżycie. Nie miałem sił, by spróbować uciesz od mrocznej ciemności, więc wtapiałem się w nią coraz bardziej aż w końcu byłem otoczony tylko nią.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obudziłem się, czułem się ociężały a świat wirował wokół mnie, co przyjemnie ogłupiało. Po chwili wszystko ustało a wzrok przyzwyczaił się do ciemności głębin.  Mimo że wziąć byłem w wodzie bez problemu oddychałem, było to dziwne ale nie zamierzałem się tym przejmować. W końcu czułem się jak nowo narodzony, teraz mogłem się bawić bez przerwy i to pod wodą! 

Uczucie to było cudowne, coś niezwykłego i radosnego, z tej radości zrobiłem fikołka. Chciałem się bawić! muszę znaleźć wiele osób do zabawy i ich wciągnąć do wody, by się z nimi bawić do końca ich życia. Będzie śmiesznie jak będą próbować wyjść z niej a ja im nie pozwolę! Z ust moich wydostał się chichot, bardzo rozbawił mnie pomysł topienia ludzi, wydawał się taki śmieszny i fajny! Musiałem jak najszybszej go zrealizować, najlepiej już teraz! Aż ręce mi drżały z podekscytowania,  chciałem już zobaczyć ich desperację!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro