120. Nie Straszne, Lecz Smutne.
Piekło nie było gorące,
było zimne jak nigdy.
Nie było takie jak opisywali,
było zupełnie inne.
Nie straszne, lecz smutne.
Nie brzydkie, lecz zepsute.
Było w nim dużo piękna,
które upadało gdy się zbliżałem.
Poznałem w nim wiele osób,
które odeszły gdy je pokochałem.
To było najgorsze,
żadne słowa nie opiszą tych uczuć.
Świadomy wybór cierpienia,
to kara i błogosławieństwo.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro