#36
Nie mam pojęcia co się za mną dzieje, że tak często są rozdziały.
No ale są.
Więc tak, byłam chora, przez co miałam więcej czasu i udało mi się skończyć to coś w mniej niż tydzień
Jestem z siebie low-key dumna, że tak szybko to skończyłam.
I nawet ręka wyszła mało zjebana, no cud.
Also są dwie wersje, bo nie mogłam się zdecydować.
Ale no.
Rozdział był, zrobiłam to co miałam zrobić, jutro wrócę do szkoły (ugh), więc znowu mnie miesiąc nie będzie.
Ky, baj.
Aha, i to upośledzone coś to redraw rysunku z rozdziału (?) dwunastego.
W ogóle to wtf, jakim cudem ja tak często apdejtowałam i czemu wygląda na to, że luty był moim najproduktywniejszym miesiącem?
Ale dobra, teraz na serio już znikam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro