Dobry, drogi ludu.

Odrobinkę się zaczyna robić tutaj bałagan, więc czas na sprzątanie.
Czyli robimy porządki.

· · ·

1. Live.
Dalej nie wiem kiedy dokładnie się on odbędzie, ale prawdopodobnie będzie to grudzień.
Na sto procent nie czwartek i nie piątek.

Dalej proszę Was, o określenie, kiedy będziecie mieli czas.

· · ·

2. Aktywność.
N

auki mam w h0i dużo, więc no. Trochę rzadko się tu będę pojawiać.

Częściej będzie mnie można znaleźć na kontach pobocznych.
(głównie na -Aleksandretta i TeamZbok)

⬆Tam proszę pisać, w istotnych sprawach, jeżeli widzicie, że od dnia lub więcej nie byłam aktywna jako NBO na tym koncie.

· · ·

3. Rozdziały.
Zdecydowałam, że tę "książkę" będę ciągnęła do rozdziału setnego. Po nim, zostanie stworzona druga część, trochę bardziej uporządkowana.

· · ·

4. Konkurs i specjal.
Przyznaję, trochę mi to uciekło.
Ale! Do końca listopada oba zaległe one shoty dla wygranych się pojawią, tak samo jak notka o elfach, która będzie spejalem na 1k gwiazdek.

· · ·

+ Przeprosiny.
PatkaNatkaXD przepraszam, ale w najbliższym czasie raczej nie dam rady zrobić tego collabu. Przepraszam, naprawdę przepraszam.

· · ·

Teraz czas na tytułową paplaninę. Inaczej mówiąc, będzie to moje użalanie się. Możesz to olać, gwarantuję, że za wiele nie stracisz.

No to tak.
Naprawdę przestaję wyrabiać. Od rana siedzę w szkole, wracam do domu i się uczę, po czym biegnę na rehabilitację lub zajęcia dodatkowe.

Wattpad to cudowna aplikacja, jednak zabiera mi ona stanowaczo za dużo czasu.
Zwłaszcza, gdy ma się dużo książek czy obserwatorów.
Nie twierdzę, że to coś złego, a skąd. Po prostu... Kiedy jestem zalogowana na konto NieBezpiecznaOsoba, mój telefon niemal bez przerwy dostaje nowe powiadomienia. Ciągle się coś dzieje.
I właśnie to mój problem.
Jestem tym w pewien sposób... zmęczona. Dopiero wczoraj wróciłam na to konto, po kilkudniowej przerwie i ogarnięcie wszystkiego zajęło mi czas od rana (około dziewiątej) do wieczora (ósma lub dziewiąta).

Do czego zmierzam?
Na innych kontach przez miesiąc niewchodzenia zbiera się około sześćdziesięciu powiadomień, kiedy tutaj w jeden dzień potrafi się zebrać ponad sto.

I to nie tak, że tego nie lubię czy, że mi to przeszkadza.
Jak już napisałam, czasem mnie to po prostu męczy.

Wtedy taka przerwa jest cudowna.

Poza tym, na "mniejszym", że tak je nazwę, koncie mam mniej książek, dzięki czemu skupiam się na jednej rzeczy. I wtedy jest łatwiej.

No i na innych kontach zna mnie mniej osób.
Dzięki temu łatwiej mi się na nich wyżalać, pisząc coś na tablicy itd.

A tak wracając do sprawy niewyrabiania się, jestem ciągle zmeczona, bo czas na telefon mam tylko nocą, poświęcając fragment snu...
oraz w szkole.
Heh, to nawet zabawne, że najwięcej i najłatwiej korzystać mi z niego właśnie w szkole – miejscu, w którym z definicji powinnam się najwięcej uczyć.

Ah. Jest jeszcze jeden powód, dla którego mam ochotę rzucić wszystko w chol*rę.
A właściwie to osoba. Jedyny człowiek na Ziemi, który paroma słowami, nawet najzwyklejszymi, potrafi doprowadzić mnie do łez.

Taa, płaczę – nie. ja ryczę – codziennie.

Nie zawsze z powodu tej osoby, chociaż niemal zawsze jest to z nią powiązane.
Heh, robi mi to od niemal trzynastu lat, a ja dalej nie potrafię stać się na to obojętna.

Ehhh. Spać mi się chce. Tiaa, piszę to za osiem pierwsza w nocy.
Opublikuję to chyba w szkole. Bo później nie będę mieć czasu, heh.

Dobra, koniec paplaniny. Idę spać.

· · ·

Dzięki za przeczytanie i elo.

~NBO