Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ame i Angie

Hejooo ludu!

Postanowiłam opisać dokładnie tu, dwie osoby, których imiona macie w tytule.

Przyda się to pewnym osobą *ekhemekhem* ShadowMay69, Vivi_Van, YunoYona i Kaneru *ekhemekhem*

Parę słów na wstępie...

Ame i Angie są rodzeństwem bez więzów krwi, gdyż Angie została adoptowana. Jest młodsza od brata o pół roku, jednak Ame traktuje ją jak "małą siostrzyczkę" i jest odrobinę nadopiekuńczy wobec niej.

A teraz szczegółowe opisy... Bleh...

Zaczniemy od Ame!

Opiszę najpierw wygląd, bo łaj not.

Ma elfie uszy, przeciętną karnację, a jego oczy są w kolorze głębokiej czerni.
Do czwartego roku życia mał całkowicie białe włosy, a później ich lewa część stała się czarna. Z kolei jego lewe ucho pokryła czarna maź, tak samo jak lewy nadgarstek. Z jego pleców wyrosły trzy czarne macki, stworzone z tej samej czarnej substancji.
Zawzwyczaj ubiera się w czarne jeansy i biały T-shirt, na który narzuca czarną bluzę z kapturem.
Włosy w niekontrolowany sposób czasem stają się całkowicie czarne, Ame nie ma na to wpływu.

Charakter!

Jest bardzo przyjacielski, lubi się uśmiechać. Stara się być miły wobec każdego, nie licząc duchów, które traktuje nieufnie.
Mimo że zachowuje się przyjaźnie wobec większości znajomych, tylko wybrana grupa może się nazwać jego przyjaciółmi i tylko wśród członków tej grupy Ame jest shiperem.
Gotowy bronić przyjaciół do ostatniej kropli krwi, a kiedy zachowują się oni nieswojo bardzo się o nich martwi. Zależy mu na nich i zawsze chce by byli szczęśliwi.

Jego pasją jest muzyka. Potrafi spędzić cały dzień ze słuchawkami w uszach, lub siedzieć wiele godzin przy tworzeniu nowych melodii.
Pomimo tego, że dobrze mu to wychodzi, wstydzi się pokazywać swoją pracę komukolwiek.
Nie znosi audiobooków, woli czytać książki w formie elektronicznej.

Zazwyczaj trudno sprawić by się obraził, ale jeżeli ktokolwiek nazywa go uroczym, strzela natychmiastowego focha.

Prawie zawsze pojawia się niespodziewanie, nieomal przyprawiając kogoś o zawał.
Wśród przyjaciół pełni funkcję kamerzysty. Jeżeli ktoś chce płytkę, z którymś spośród OTP Ame, ma gwarancję, że dostanie ją w przeciągu doby.

No to teraz... Umiejętności?

Kiedy jest bardzo zdeterminowany, potrafi kontrolować tę czarną maź (pokrywa go całkowicie i pełni formę zbroi. Poza tym, może przybierać kształty broni).
Umie wyczuć duchy i zawsze rozpoznaje osobę przez jakiegoś opentaną.
Porusza się bardzo cicho.
Potrzebuje do tego dużo energi, ale potrafi tworzyć portale do różnych AU.

Pewnie o czymś zapomniałam...

No trudno.
Teraz kolej na Angie!

Włosy w miedzianym kolorze sięgają jej do łopatek, a oczy są duże i ciemnoniebieskie. Jest mulatką, jednak rumieniec - który jest na jej twarzy niemal przez cały czas - mimo to widać niezwykle wyraźnie.
Posiada duże i silne orle skrzydła.
Nosi zwiewną białą sukienkę stylizowaną na styl starożytnej grecji i chodzi boso (ewentualnie zakłada sandały). Przy spwcjalnych okazjach wpina we włosy spinkę z małymi skrzydełkami.

Charakter...

Jest baaaaardzo nieśmiała, dlatego właściwie zawsze wychodzi z domu w czyimś towarzystwie.
Kiedy poznaje nową osobę, często chowa się za Ame i tylko wygląda zza jego ramienia.
Jest bardzo cicha i wrażliwa. Kocha wodę i ziarna złonecznika, a jej ulubioną porą roku jest wiosna. Ma ładny głos, ale chociaż brat często prosi ją by coś zaśpiewała, nie robi tego, bo za bardzo się wstydzi.
Jak już wspomniałam, rumieniec właściwie nigdy nie zchodzi z jej twarzy.
Jeżeli coś ją rozbawi, cicho chichocze. Bardzo trudno sprawić aby zaśmiała się "pełną piersią".

Teraz umiejętności, nie?

Jest w 1/3 orłem, dlatego posiada skrzydła i potrafi latać, natomiast pozostałe 2/3 pochodzą od najady, czyli nimfy wodnej. Z tego powodu potrawi tworzyć, dające światło, kule wodne i raz na jakiś czas musi zanurzyć się w rzece.

No i rysowany w kilka minut rysunek, bez szkicu, robiony trzema żelopisami...

*jak zwykle bokiem, ehh*

Proszę zignorować to niebieskie coś nad jej głową... Dziękuję.

Może moje dzieci się wypowiedzą, hmm?

Angie: *chowa się za Ame i przecząco kręci głową*

Ame: *wzdycha* Skoro An nie chce to raczej nie...

Bleh. Noale. Pochwalę się jeszcze.
PRZEBRNĘŁAM PRZEZ PARESET KOMENTARZY!

Bo nie na Wttp nie było przez trzy dni. No i lud robił duuuużo rzeczy w tym czasie...

Zajęło mi to parę godzin... Pewnie niektóre rzeczy przegapiłam...

Mehh.

~NBO, Anie i Ame

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro