Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

kobieta z klubu

Jej usta wykrzywił pogardliwy uśmiech, gdy w swoich diabelnie wysokich obcasach stanęła w drzwiach najdroższego klubu w mieście. Makijaż miała mocny, pasował on jednak do jej wyczuwalnego na pierwszy rzut oka stylu bycia, pasował do tej nocy i wwiercających się w nią spojrzeń wszystkich obecnych. Jej szczupłe, opalone nogi optycznie wydłużała krótka, czerwona sukienka. Kruczoczarne włosy zostawiła rozpuszczone i bez żadnych ozdób, efekt jednak nakazywał przypuszczać, że nad pozornie prostą fryzurą spędziła dużo czasu. Biżuteria, zrobiona ze złota i rubinów, wpasowywała się w wymogi jej królewskiego wyglądu idealnie.

Jakby świadoma swej bezkonkurencyjności, niespiesznie podeszła do barmana i - być może, by dopasować trunek do sukienki - zamówiła najpierw czerwone wino, a potem drinka w takim samym kolorze. Z taką lekkością, jakby robiła to codziennie, odrzucała propozycje coraz to nowszych mężczyzn, nie pozwalając uśpić swojej czujności alkoholem. Gdy w napływie nowych adoratorów nastąpił chwilowy zastój, wdzięcznie wstała i samotnie ruszyła na ciemny parkiet. Kolorowe światła uczyniły z niej niemal nieziemską istotę, której inni nie mogli; ba, nawet nie próbowali się oprzeć. Mimo to piękna nieznajoma z uporem tańczyła sama, a choć robiła to bez partnera, wciąż zdawało się, że poziomem umiejętności przewyższała wszystkie pary w klubie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro