Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

text 213


Czy ciebie też nękają laski, z którymi kiedyś spałeś?

William: nie

jakim kurwa cudem, co? odnoszę wrażenie ( i to boli moją męską dumę), że miałeś ich więcej niż ja, więc jakim cudem Ty masz spokój a ja nie?!

William: głównie dlatego, że ja w przeciwieństwie do ciebie nie robiłem im nadziei 

i wolałem słuchać, że jestem zimnym, nieczułym chujem i złamanym kutasem 

wtedy dawały spokój. A ty? Przespałeś się z którąś a potem na korytarzu posyłałeś jej jakieś uśmieszki i chuj wie co, to co się dziwisz? 

kurwa, ale to było dwa lata temu więc czemu one się nie odpierdolą?

William: a skąd to pytanie w ogóle się wzięło, co?

jakaś laska napisała do Evy i ją to wytrąciło z równowagi

przez wiadomości była szorstka, więc jakby gadała ze mną w cztery oczy to pewnie by jeszcze mi przywaliła 

William: a to twoja wina, bo? 

sory ale nie rozumiem. Przecież to nie tak, że to ty jej z tym wyskakujesz

i chociaż zabrzmi to źle, w liceum nikt by nie pomyślał, że w ogóle będziesz z Evą czy kimkolwiek, więc mogłeś robić co chciałeś 

wiem, ale chodzi o to, że te kretynki nie napiszą np do mnie tylko piszą do Evy jakby chciały ją wytrącić z równowagi. Skąd one w ogóle kurwa mają jej numer.

I co najważniejsze, po chuj to robią, co? Jestem w związku i wszyscy powinni się ode mnie odpierdolić 

a wychodzi na to, że my nawet nie możemy mieć chwili spokoju bo zawsze coś musi kurwa wyskoczyć

wczoraj mieliśmy np świetny dzień, dzisiejszy poranek też był miły i nagle wszystko jebnęło 

i potem brzmię jak jakaś żałosna pizda, bo się użalam nad sobą i Evą ale mnie to na serio wkurwia. 

Te laski dobrze wiedziały, w co kurwa wchodzą. A w zasadzie to kto wchodzi w nie

William: nie pomogę ci, bo co mam zrobić? Mam założyć grupę na fb i zaprosić wszystkie laski, z którymi spaliśmy i opublikować tam posta, że mają dać ci spokój? lol

mógłbyś to zrobić?

jesteś wielki William! Zawsze można na ciebie liczyć

daj potem znać co i jak 

William: żartujesz prawda?



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro