Eva: O której masz dzisiaj być u lekarza? 

o 16

Eva: Postaram się szybko wrócić ze szkoły

nie musisz,  tata zaoferował mi podwózkę co jest równoznaczne z tym, że chce pogadać 

i znając życie nie będzie chciał gadać o pogodzie a o tym, że razem z mamą przechodzą drugą młodość i pieprzą się jak króliki 

i robią przy okazji króliczątka 

akurat na wielkanoc

alleluja! 

Eva: Myślałam, że już ci przeszło 

przeszło mi jedno a przyszło drugie 

dlatego z jednej strony rozmowa z tatą to dobry pomysł, a z drugiej z kolei tragiczny 

Eva: posłuchaj, masz świetną relację ze swoimi rodzicami. I chociaż są twoimi rodzicami, twój tata mógłby być twoim kumplem a mama koleżanką i wykorzystaj to. Przecież oni nie są twoimi wrogami Chris. I ja wiem, że są dorośli i już mają dziecko ale na pewno obecna sytuacja nie jest dla nich łatwa. Ty przejmujesz się tym, że będziesz starszy od swojego rodzeństwa o dwadzieścia lat, a co mają powiedzieć twoi rodzice? Nie obraź się, ale gdy twoja siostra bądź brat pójdą do szkoły oni już będą starzy. Ale na tym świat się nie kończy.

Ale z wiekiem matki wiążą się np choroby Chris. Więc chociaż może to ciężkie, postaw się na moment w ich sytuacji. A gdybyśmy to byli my? Sam dobrze wiesz, że jak ty sobie ubzdurałeś moją ciążę to się na mnie obraziłeś i miałeś focha jak dziecko, któremu ktoś uszkodził pluszaka. Dla nich to też szok, bo wątpię, żeby planowali to dziecko. Muszą to wszystko przetworzyć i przyswoić.

I powiedz mi, kiedy ja stałam się taka mądralińska, co? Za dużo Doktora Philla. 

Kocham Cię Evo Mohn

Eva: ja też się kocham Christofferze Schistad! 

hahaha

spokojnie, ciebie też kocham