Jest u ciebie Eva?

William: Bierze prysznic a co?

CO?!

William: pstro

jest czy jej nie ma?

William: Co miałaby robić u mnie Eva, co?

Czyli jak mniemam już wie, że nie byłes u mnie. I pewnie na mnie też się wkurwiła, tak?

Możliwe. Wiem tylko tyle, że jest na mnie wściekła i nie ma jej w domu. Pewnie jest u siebie ale nie sądzę, by jechanie tam byłi dobrym pomysłem.

William: coś ty zrobił?

Oprócz tego, że dałeś się stłuc

Max wygląda gorzej

William: Max? Bjergen?

Ten kurwa sam

William: co ci zrobił Max?

oprócz tego, że szantażował Evę i zrobił z niej dziwkę?

William: co?

to co widzisz. Miałem prawo się wkurwić i też to zrobiłem. Nikt nie będzie tak traktował Evy.

A ten żałosny kutas poskarżył się Noorze i wielka drama, no kurwa błagam

William: co Noora ma z tym wspólnego?

może to, że kręci z Maxem? I najwyraźniej zrobiła Evie jakąś awanturę i reszta dziewczyn stanęła po jej stronie, a ja jestem kutasem i psychopatą.

I szczerze mnie to jebie, wiesz? Nie obchodzi mnie co ktoś sobie o mnie myśli. Ten skurwiel na to zasłużył i zrobiłbym to jeszcze raz

William: serio? Eva się na ciebie wkurwiła i pojechała do siebie a ty zrobiłbyś to jeszcze raz?

Tak, bo jej przejdzie a Max musiał dostać pieprzoną nauczkę.

William: dziwne masz metody, wiesz?

Laski z roku nie lubią Iny. Najwyraźniej jest zbyt mądra i ładna. Albo to ja jestem problemem, chuj wie. I wiem, że Inie jest przykro. I według ciebie powinienem wpierdolić tym laskom, bo zasługują?

Nie przekręcaj moich słów

Kurwa, jesteś moim przyjacielem William i wiesz, że ja nie robię komuś krzywdy dla zabawy. A Max przegiął i się doigrał.