Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Łyżwy- czyli słowem wstępu

Jungkook z każdym dniem zaskakiwał Jimina co raz bardziej. A to zabierał go na pikniki, a to nad jezioro. Teraz kiedy na nowo nadeszła zima, często spędzali wolne chwile na lodowisku. Mimo, że żaden z nich nie był mistrzem jazdy to uwielbiali ten czas kiedy ich stopy ślizgały się po lodzie, a oni mogli trzymać się za dłonie. W końcu obiecali sobie, że nauczą się jeździć na łyżwach wystarczająco dobrze by nie wracać do domu z siniakami. W pewnym momencie Jungkook zaproponował blondynowi by ten wpakował w swoje spodnie poduszkę. W końcu ile można było wracać z obitym tyłkiem? I gdyby to młodszy był sprawcą tych śladów to nie miał by nic przeciwko.

Za każdym razem w odpowiedzi od swojego chłopaka słyszał by ten sam się wypchał i zostawił jego tyłek w spokoju. A kim byłby Jeon gdyby to uczynił? Z pewnością nie sobą. W końcu był uzależniony od tych boskich półkul. Dlatego by udobruchać (a nie tylko ruchać) nieco blondyna zabrał go na kolację w pobliżu lodowiska. Restauracja mieściła się na dwudziestym szóstym piętrze dzięki czemu mieli piękny widok na miasto.

-Jednak potrafisz być romantyczny.- Jimin uśmiechnął się uroczo i upił łyk swojej rozgrzewającej herbaty. Piękny zimowy kubek skradł jego serce dlatego kolejną część ich randki spędził na namawianiu młodszego na zakupienie takich cudeniek. - No ale na święta?

-Masz cały regał kubków. Nie mieszczą się już w kuchni. - czarnowłosy zagryzł dolną wargę. Doskonale wiedział, że jeszcze chwila i się zgodzi. Nie miał pojęcia co takiego miał w sobie starszy. Może był to urok osobisty, a może najzwyczajniej w świecie go kochał. A może i jedno i drugie.

-Ale te będą już ostatnie. Obiecuję.- student wydął usteczka kiedy kelner przyniósł dwa parujące talerze. Oba suto wypełnione jedzeniem.

-Zobaczymy.- Jungkook zabrał się za jedzenie.

-Czyli tak?

Szeroki uśmiech był jedyną odpowiedzią, a blondyn już wiedział, że może zamawiać nowe kubki.

------------------------------

Dzisiaj taki krótki rozdział. Mały wstęp do kontynuacji opowieści. Jednocześnie chciałabym powiedzieć, że w planach jest również czwarta i ostatnia część. Mam nadzieję, że miło spędzicie przy niej czas 😘

Pamiętajcie pić dużo herbatki i dbać o siebie❤️

Przy okazji, na chwilę przed świętami- może w Wigilię- pojawi się krótkie, świąteczne opowiadanie- będę dawała jeszcze znać chociaż pierwszy rozdział jest już gotowy

Kocham was!❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro