agresywna babcia
Sprzedawdzyni: dzień dobry czym mogę służyć?
Babcia: dobry dień, ma może pani stare parówki?
Gościu: przepraszam może....
Babcia: ZAMKNIJ SIĘ GOŚCIU TERAZ JA MÓWIĘ! No więc....
Gościu: *ucieka miliony kilometrów od tej starej jędzy*
Sprzedawczyni: to co pani chciała?...
Babcia: NIE ZAKŁUCAJ MOICH MYŚLI MŁODA PANNO!
Sprzedawczyni: ...
Babcia: czego nic nie gadasz?! Ja tu potrzebuje starych parówek żeby zatruć tego starego dziada! *wskazuje na swojego męża*
Mąż: no dzięki Bożena *mruczy pod nosem*
Babcia: CO TY TAM GADASZ STACHUSŁAWIE?! A Z RESZTĄ ZAMKNIJ SIĘ!
Mąż: ...
Sprzedawczyni: ...
Babcia: DLACZEGO NIC NIE GADACIE?!
NO WŁAŚNIE DLACZEGO NIC NIE GADACIE?!
MAM DZIŚ DOBRY HUMOREK I WSTAWIAM WAM KILKA ROZDZIÓW
I NIE WIEM DLACZEGO PISZĘ CAPSLOKIEM
:))))))
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro