Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wyzwania miłosne xd

Endyne: Na wstępie chciałam napisać... TOTEM ZABIJĘ CIĘ!!! ZA TE WSZYSTKIE PYTANIA!!! JUŻ!!! NIE!!! ŻYYYYJEEEEESZ!!!!!!!!!

Undyne: *wyraźnie rozbawiona* Uspokój się, dzieczyno.

Endyne: NIE!!! NIE USPOKOJĘ SIĘ!!! ZABIJĘ WAS!!! WAS WSZYYYYSTKIIIICH!!!

Chara: Pomogę Ci, jak dasz mi czekoladę.

Endyne: Masz wyzwanie zjeść czekoladę, więc... Tak czy siak ci dam.

Chara: TAAAKKK!

Endyne: Przejdźmy do pytań i wyzwań.

Papyrus: LUBIĘ WYZWANIA!

Endyne: To zaraz nie będziesz.

Papyrus: ???

Endyne: Dowiesz się. Przejdźmy do pytań. Tym razem cały rozdział zajmuje Totem. ZABIJĘ CIĘ, TOTEM!!!
Frisk: Czy spaghetti Papsa ci smakuje?

Frisk: Tak.

Endyne: Przytul Sansa.

*Frisk na luzie podchodzi do Sansa i go przytula*

Endyne: Undyne: Czy kochasz Alphys? (͡° ͜ʖ ͡°)

Undyne: Umm, skoro zaprosiłam ją na randkę i prawie ją pocałowałam... To chyba tak!

Endyne: Jak to jest być dowódcą Straży Królewskiej?

Undyne: Emm, już jej nie ma. Została rozwiązana. Ale jak jeszcze była, to było zajebiście!!!

Endyne: Chara: Zjedz GORZKĄ czekoladę.

Chara: TAKK!!!

*Chara pobiegła do kuchni. Po chwili wróciła trzymając tabliczkę gorzkiej czekolady*

*po chwili z tabliczki nic nie pozostało*

Flowey: Nawet się nie podzieliła.

Endyne: Zamknij się. Teraz do Ciebie.
Flowey: Widzisz ten podtekst w sobie samym?

Flowey: Yyyy...

Endyne:Jeśli nie, to może Endyne ci wyjaśni (o ile pamięta, co jej mówiłam)
Eeee...

Flowey: Nie ogarniam.

Endyne: Ja też nie.
Toriel: Ile macie czekolady w szafkach? (Chara chyba je jej dużo)

Toriel: Chara je bardzo dużo czekolady, mamy pełne 4 szafki!

Endyne: Papyrus: Zrobisz mi spaghetti?

Papyrus: OCZYWIŚCIE! NYEH HEH HEH HEH HEH!

Endyne: Ile miałeś najwięcej lajków pod postem na Underbooku?

Papyrus: YYM... NIE PAMIĘTAM.

Endyne: Mettaton: Czy to dobrze, że najbardziej w tobie kocham twoje nogi? (͡° ͜ʖ ͡°)

Mettaton: Oczywiście, kochanieńka! Wszyscy najbardziej kochają we mnie moje nogi!

Endyne: PRAWIE wszyscy, Mettaton, bo ja nie.
Muffet: Pieczenie ciast, ciastek itd. to twoje hobby czy źródło dochodów? (Totem i te mor intelidżent kłueszczony xd)

Muffet: I to, i to! Ahuhuhuhu~

*Flowey robi odruch wymiotny*

Endyne: A teraz, droga Totem, GINIESZ! W sensie pytania do mnie.

*Endyne zrobiła się cała czerwona, przekazuje Undyne telefon i ukrywa twarz w dłoniach*

Undyne: Ja mam czytać? Okej!
Czy kochasz Papsa?

*Papyrus robi się cały pomarańczowy, a Sans zaczyna się śmiać*

Endyne: *mówi sama do siebie* Zabić i zamordować, zabić i zamordować...

Undyne: W sumie skoro jesteście małżeństwem...

Sans&Papyrus&Endyne: CO?!

Sans: eee... czy ja o czymś nie wiem?

Endyne: TOTEM! JUŻ NIE ŻYYYYYJEEEEEEESZ!!!!

Sans: okej, nie wtrącam się.

Undyne: Yghh...
Jakie nadasz imiona waszym dzieciom?

*Endyne podnosi zdumioną twarz*

Endyne: ŻE CO, KURWA?! NIE BĘDZIE ŻADNYCH DZIECI!!!

Sans: a może...

Endyne: KURWA, NIE!!!

Undyne: Szkoda... A byłabym ciocią...
Jak masz go zapisanego w kontaktach w telefonie?

Endyne: Czy wszystkie pytania dotyczą Papsa?!

Undyne: Yyy, tak?

Endyne: Poważnie?!

Undyne: Odpowiadaj na pytanie.

Endyne: Eeee, normalnie? Papyrus?

Chara: Sprawdź!

*Undyne sprawdza kontakty w telefonie Endyne*

Undyne: Eeee, ma normalnie ;-;.
Ostastnie pytanie.
Czy masz z nim ciekawe sny? (͡° ͜ʖ ͡°)

Endyne: Emmm, ja w ogóle nie śpię...

Undyne: Serio?!

Endyne: Nie, na niby, kuźwa, wiesz?!

Undyne: Ymm, okej. I wyzwanie. Przytul Papsa.

Endyne: Masz szczęście, Totem, że nie wymyśliłaś czegoś gorszego!

*Endyne i Papyrus wstają. Endyne przytula Papyrusa i wraca na swój fotel*

Endyne: A płosze cię, kuźwa, bałdzo! Tylko to ty będziesz mi kupowała niebieską farbę do ukrycia rumieńców...

Papyrus: CZEMU, RUMIEŃCE SĄ ŁADNE!

Undyne: To my może sobie pójdziemy? (͡° ͜ʖ ͡°)

Endyne: O nie. Wychodzę od tego zboczonego towarzystwa. ŻEGNAM WAS, KURWA, TYLKO UNDYNE, ODDAJ MI TELEFON!

*Undyne oddaje Endyne telefon. Endyne zauważa, że nazwa kontaktu "Papyrus" została zmieniona na "mój monsz <3"*

Endyne: Undyne, wiesz, że już nie żyjesz?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro