Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

43

Czuje że krwawię tam gdzieś w środku gdzie nie sięga już moja ręka. Chce się podnieść i nie musieć niczego pamiętać jednak to wszystko spada na mnie jak wielka lawina kamieni. Moje błędy, myśli, wypowiedziane słowa miarzdżą mnie rozrywając na strzępy. Nie wiem co robić, samotność zamienia się w wielką czarną przestrzeń która próbuje mnie pochłonąć. Chce o tym wszystkim zapomnieć jednak czy wtedy nadal pozostanę sobą? Kim jestem ja? Dlaczego boli mnie mój wybór. Przecież było to właściwe więc co jest źle... Czy ktoś pozwoli mi zrozumieć? Czy ktoś pokaże mi jak przywrócić dawny ład? Czy ktoś powstrzyma potwora który zwija się i szykuje do ataku we mnie? To wszystko mną trzęsie nie mogę złapać tchu. Czy granice jakieś są? Chce już odejść z tąd. Lecz kim zostanę gdy zostawię wszystko by znów oddać się pustce i próbować zapomnieć to co się wydarzyło. Już nie chce więcej tracić wspomnień nie chce ich nienawidzić. Więc jeśli ktoś tam jest to niech usłyszy mnie...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro