35
Były dni dawne dni. Kiedy razem patrzyłyśmy na niebo. Jednak teraz czuje ból. To już było nie odzyskam cię. Bo były dni gdy ty i ja siedzieliśmy razem na ławce. Powtarzałeś że to nieskończy się. Jednak teraźniejszość to kłamstwo. Zmieniamy się i nadchodzi dzień. Porzegnani dzień. Wszystko zmienia się i ty i ja. Już nie ma mnie odchodzę lecz zapamiętam cię, a czy ty mnie też? Nie oddycham już w mym sercu zalęga się mróz. Już nie ma dawnej mnie nie odzyskacie mnie. Chce otworzyć oczy me i przypomnieć sobie że był kiedyś dni, dobre dni. Gdzie byłam ja i ty. Nie zostało już nic.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro