10
Siedziałam tam i udawałam że to nic. Lecz w mojej głowie słyszałam tylko przeraźliwy dźwięk, którego nienawidziłam. Mógł zwiastować radość jak i smutek. Słyszałam tylko i wyłącznie ich śmiech. Słowo po słowie odbijały się od moich uszu "Zachowuje się jak dziecko z pierwszej klasy", "Ja bym powiedziała że jeszcze gorzej, jak dziecko z pierwszej klasy żłobka", " Jak głupie nienarodzone dziecko w łonie matki". Mówiły to szeptem lecz tam że spokojnie słyszałam. Nawet jeśli bym nie słyszała to i tak wiedziała bym co o mnie myślą. STOP!!! Tak bardzo chciała bym wykrzyczeć tysiąc różnych przezwisk i przekleństw, jednak nie mogę. Nadal słyszę śmiech. To przykre gdy słyszy się ten okropny dźwięk od rodziny. Od sióstr.
W szkole nie jest lepiej. To uczucie kiedy stoisz z ludźmi na głośnym szkolnym korytarzu a oni zaczynają się śmiać. By nie być im winna także zaczynasz się śmiać. Wszystko było by dobrze gdyby nie sam fakt że śmieją się z bezsilnej i samotnej osoby jaką jesteś...TY
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro