3.
Chat między Yue Aizawa a Satomi Tanaka
Tomi💃✨😜: I?
Sister💥💪🩷: Co masz na myśli?
Tomi💃✨😜: Mówiłaś mu?
Sister💥💪🩷: Jeszcze nie
Tomi 💃✨😜: Yue...
Tomi💃✨😜: To twój mąż, powinnaś mu to już powiedzieć
Sister💥💪🩷: Wiem, tyle że to nie odpowiednia chwila
Tomi💃✨😜: No a kiedy będzie odpowiednia? Kiedy sam się dowie?
Sister💥💪🩷: Powiem mu w tym tygodniu
Tomi💃✨😜: Biorę cię za słowo
Lejdis🔥💗☺️💪😍
Yue: Cześć wam...
Yue: Muszę się was poradzić...
Mina✨🩷💫: Co się stało, Pani Yue?
Yue: Jest coś co muszę powiedzieć Shoutcie, ale nie wiem jak...
Toruś: A co to takiego?
Yue: Ja...
Yue: Spodziewam się dziecka.
Uraraka: Chwila, naprawdę?!
Froppy: Gratuluję!
Yaomomo: To cudowna wiadomość! Który tydzień?
Yue: Siódmy
Tomi: Będę ciocią😍😍!
Jirou: Czemu Pani jeszcze nie powiedziała Aizawie?
Yue: Dopiero co wrócił do zdrowia, oraz nie wiem jak zareaguje...
Yaomomo: Jestem pewna że ucieszy się z całego serca!
Toruś: Dokładnie! Pan Aizawa jak nic będzie niesamowicie szczęśliwy że będzie ojcem!
Mina✨🩷💫: Dokładnie! Nie mogę cię doczekać aż zobaczę mini wersję Aizawy!
Froppy: Ja także!
Jirou: Mam nadzieję że nie będzie miało jego charakteru...
Yue: Właśnie wracam z patrolu, widziałyście czy Shouta jest już u siebie?
Yaomomo: Tak, siedziałam z Todorokim w salonie i widziałam jak szedł do siebie
Yue: Dobrze, idę do niego
Mina✨🩷💫: Niech da nam Pani potem znać jak poszło!
Yue: Dobrze, do potem!
Użytkownik Yue jest nieaktywna
Blondynka wzięła głęboki oddech, po czym pociągnęła za klamkę i weszła do środka pokoju, gdzie był jej mąż. Siedział przed komputerem i sprawdzał ostatnio pisane testy swojej klasy.
– W końcu wróciłaś
Powiedział odwracając się do niej na fotelu i przecierając zmęczone oczy. Wstał z miejsca i podszedł do niej.
– Miałam długi patrol...
Wyjaśniła, zasłaniając usta gdy ziewneła ze zmęczenia. Poczuła jak czarnowłosy położył dłonie na jej biodrach, zbliżając się i pocałował ją w czoło.
– Ciężki dzień? - zapytał, opierając czoło o te jej.
– Mhm...jedyne czego teraz chcę to położyć się i zasnąć...
– Zaraz skończę sprawdzać sprawdziany, wtedy położę się z tobą i-
– Ale najpierw - przerwała mu. – Muszę ci coś powiedzieć...
Szatyn spojrzał na nią zaskoczony, ale wzorkiem przekazał jej że słucha co ma mu do powiedzenia. Yue wzięła głęboki oddech po czym przymknęła oczy.
– Ja...nawet nie wiem jak zacząć...
– O co chodzi, Yue?
Shouta przyglądał się jej z niepokojem, przenosząc dłonie na jej plecy, głaszcząc je żeby się uspokoiła. Dotyk mężczyzna podziałał, ponieważ dodał jej otuchy, dzięki czemu opanowała się. Wzięła jeszcze raz głęboki oddech i zaczęła mówić.
– Chcę żebyś wiedział że nie spodziewałam się tego...ale niezmiernie mnie to cieszy...gdy się dowiedziałam, bałam się że się wściekniesz i nie będziesz zadowolony...
– Yue...
– Ale potem zdałam sobie sprawę że rozmawialiśmy o tym parę razy. I wtedy widziałam. Wiedziałam że mimo wszystko, wesprzesz mnie i....nasze dziecko...
Kobieta patrzyła mu w oczy, badając jego reakcję. Najpierw zauważyła strach, potem złość, zaskoczenie, a na końcu ogromną miłości i radość. Przełknął ślinę, a gdy zaczął mówić jego ton był niepewny.
– Czyli... będę ojcem...?
Blondynka pokiwała niepewnie głową na tak.
– Nie wierzę...będę ojcem...
Uśmiechnął się szeroko, czując ogromną radość. Zakrył sobie usta dłonią, a do jego oczy napłynęły łzy radości. Przytulił ją do siebie, chowając twarz w jej włosach.
– Zostanę ojcem...
– Tak. Ty ojcem, ja mamą... będziemy rodzicami...
Wplotła swoją dłoń w jego włosy, bawiąc się nimi i uśmiechając się na jego reakcje.
– Cieszysz się?
– Czy się cieszę?
Podniósł głowę i spojrzała w jej oczy.
– W tym momencie jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie!
Chwycił jej twarz w swoje dłonie i przyciągnął do siebie, całując ją. Yue to odwzajemniła, ciesząc się niesamowicie z reakcji męża. Teraz liczyli się tylko oni. Ona, on i ich dziecko.
Chat grupowy 1A
Yue:
Yue: Pogadałam z nim i powiedziałam mu. Teraz śpi
Mina: I jak zareagował?!
Yue: Ucieszył się i był niesamowicie szczęśliwy
Yaorozu: Jeszcze raz Pani gratuluję!
Kaminari: Chwila bo się pogubiłem, o czym my mówimy?
Tsuyu: Pani Yue jest w ciąży
Deku: Naprawdę?! Gratuluję!
Kirishima: Nie wierzę że będzie mały Aizawa!
Sero: Dokładnie, mam nadzieję że nie będzie jak jego ojciec...
Satomi: Ja się cieszę że zostanę ciocią!
Toru: Nie mogę się doczekać zobaczyć małego Aizawę!
Yue: Wierzcie mi, że ja też
Ochaco: A co będzie z Pani pracą? Chcę Pani powiedzieć publicznie że jest w ciąży?
Yue: Nie, nie mam zamiaru mówić tego prasie. Przez jakiś czas będę musiała uważać na dziecko, ale potem wezmę na jakiś czas urlop
Deku: Całkiem sprytne
Yue: Shouta się budzi
Yue: Do jutra!
Satomi: Dobranoc!
Kirishima: Do zobaczenia jutro!
Mina: Cześć!
Użytkownik Yue jest nieaktywna
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro