1. Biba
DINO: Ziomki urządzamy bibe? *_*
HUN: Japierdole...
PO: Po co odpisujesz?! Może by zapomniał...
YU: Ja ide! <3
KOOKIE: Nie wiem, czy mi pozwolą :c
DINO: A gdzie Mark, Changkyun, Hyuk, Sanha i Zelo?
HUN: Zmądżeli i już tu nie wchodzą.
PO: Zmądrzeli*
HUN: KutasiaŻ
MARK: Jestem :o
IM: A ja nie zmądrzałem
DINO: To jak? ^o^
MARK: Mam kupe roboty...
HYUK: Chyba kupe do roboty
DINO: O! Sanghyuk! Idziesz? ^^
HYUK: Jasne :)
DINO: A reszta?
HUN: Nie
HUN: Nie wiem*
PO: Zależy od Sehuna
IM: Ja wpadne na chwile XD
ZELO: O co chodzi?
DINO: Imprezka maknae! :D
SANHA: O chuj
SANHA: Znaczy się... Będę :>
MARK: Zelo? B)
ZELO: Mnie w to nie mieszajcie...
MARK: To mnie w też w to nie mieszajcie...
DINO: No weźcie...
MARK: Zelo?
ZELO: Na pół godziny :|
MARK: To ja też na pół godziny :|
DINO: O 20 u mnie! :D
KOOKIE: Kiedy?
DINO: No o 20 :-D
HUN: Japierdole...
PO: Pyta się, jakiego dnia tumoku -.-
DINO: AAA!
KOOKIE: :)
DINO: Za tydzień w sobotę ;3
KOOKIE: Mogę iść ;o
HUN: Pyo, trzeba ich pilnować.
PO: Ciebie też :>
HUN: Obejdzie się.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro