|11|
JiMin
Ten dzieciak myślał, że go nie znajdę. Przeliczył się. Wystarczyło tylko wynająć kilka odpowiednich ludzi i wtajemniczyć ich w tą sprawę. Znalezienie jego dotychczasowego adresu zamieszkania nie trwało dłużej niż pięć dni. A co do numeru telefonu wystarczyło tylko kilka komputerów i przeróżnych programów aby go zdobyć.
Siedziałem właśnie w swoim nowym Audi A6 Quatro (musiałam~ks~) przed domem tego całego Yoong'iego czy jak mu tam. Zastanawiałem się czy napisać do tego gówniarza przy okazji przestraszyć go. Jednym pewnym ruchem chwyciłem za telefon i wystukałem wiadomość do Kooka.
Jeon:
Skarbie czemu nie dajesz znaku życia hmm ? Czyżbyś się bał?
Wysłano 15:46
Czekałem na odpowiedź. W między czasie chłopak nerwowo zaglądał przez okno. Postanowiłem napisać kolejną wiadomość.
Jeon:
Kookie, skarbie nie bądź taki nerwowy i tak mnie nie znajdziesz, nie wiesz gdzie się znajduje, nie zobaczysz mnie.
Wysłano 16:01
Tuż po wysłaniu wiadomości spojrzałem w stronę okna gdzie ostatnio wiedziałem Jungkooka. Wciąż tam stał. Czytał wiadomość, którą mu wysłałem. Był przerażony, zaczął nerwowo chodzić po pomieszczeniach. Wkońcu zaczął szukać coś w telefonie. Wzdrygnąłem się, gdy usłyszałem dźwięk powiadomienia oraz cichą wibracje smartfona.
Jeon:
Odpierdol się ode mnie !!!!
O
debrano 16:10
No nie powiem odważny z niego gówniarz. Nie spodziewałem się tego po nim. Dopiero teraz zacznie się prawdziwą zabawa.
Witam😊
Długo mnie tu nie było, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe.
Piszcie w komentarzach co sądzicie na temat tej książki, co oczekujecie.
Dziękuję ☺
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro