Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Q&A - odpowiedzi

Tak jak obiecałam, odpowiedzi jeszcze w weekend. Muszę przyznać, że miałam z tym niezły ubaw :3.

Dla wyjaśnienia - każdy "zestaw" to oddzielna scenka w której uczestniczą wszyscy wymienieni przez pytającego bohaterowie.


pierrot333

Tony -kiedy zerwiesz ze swoją dziewczyną?

Tony chrząka znacząco i zerka w bok na Prestona. Że też wszyscy muszą o to pytać.

- We właściwym momencie - burczy, pocierając dłonią kark. - No przecież nie mogę jej rzucić teraz, nie? Prawie nas przyłapali na kolacyjce z winem. To wyglądałoby trochę zbyt podejrzanie. 

Preston - co Ty widzisz w Tonym ( człowieka )?

- No... Fajny jest - Preston uśmiecha się i stara nie zaczerwienić. - Wysoki taki, przystojny. Szerokie ramiona ma...

- Chcesz powiedzieć, że poleciałeś na mój wygląd? - Tony prycha cicho i trąca Prestona pod bok. - A to podobno ja jestem płytki.

- A co mam jej powiedzieć?! Że z jakiegoś idiotycznego powodu ciągnie mnie do ciebie od pierwszego dnia? Że jesteś zabawny? Że lubię jak na mnie patrzysz? I aż mną trzęsie kiedy jesteś blisko? Że dajesz mi poczucie bezpieczeństwa, że...

- Pres...

- ... mam wrażenie...

- Preston, wiesz, że mówisz na głos, prawda?

Czarnowłosy zamiera w pół zdania i zamyka usta, żeby po chwili wymruczeć:

- Jak już mówiłem, fajny jest.

Hortexx

Preston - Czy lubisz przytulać Tony'ego ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Jasne, że lubię - Preston uśmiecha się pod nosem. - Ale wolę kiedy to Tony przytula mnie.

Nesesek

Preston i West - jak czujecie się z tym, że kocha was pełno ameb zwanych yaoistkami? (Kc)

- A co ON tutaj robi? - Preston prycha z oburzeniem i patrzy na Westa rozwalonego w nonszalanckiej pozie na krześle obok.

- Właśnie. Co JA tu robię? - Adam unosi brew i zerka na Ciebie zdegustowany. - I kim do jasnej cholery jest yaoistka?

- Yaoistka to taka dziewczyna, która...

- Nie mądrz się już tak, kujonie - jasnowłosy przewraca oczami, podnosi się z krzesła i wychodzi, Preston spogląda na Ciebie przepraszająco.

- Serio nas kochacie? - pyta, zamiast odpowiedzieć. - JEGO też?

Fire4Ever

Tony-kiedy pozbawisz Prestona dziewictwa? ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Trent rozgląda się na boki, ale Prestona nie widać nigdzie w pobliżu, więc nachyla się do ciebie i szepce konspiracyjnie:

- To nie takie proste. Nie, żebym nie chciał, bo chciałbym bardzo. Ale jeszcze kilka dni temu Preston wstydził się zdjąć przy mnie koszulkę, pamiętasz? Poza tym, dziewictwo traci się raz. I chciałbym, żeby było... No wiesz. Wyjątkowo.

Diimia

Tony-kiedy zerwiesz z tą durną dziewuchą?!

- Serio. Dlaczego WSZYSCY o to pytają? Zerwę z nią przecież. Nie naciskajcie mnie, bo się w sobie zamknę.

Pres-Masz plany na przyszłość dotyczące Tonego? Jakie?Tony- Jakie są Twoje plany co do Prestona?

- Ciiicho - Tony macha na Ciebie ręką. - Nie rozmawialiśmy jeszcze o planach na przyszłość.

Ale pytanie padło, dlatego wymieniają porozumiewawcze spojrzenia i Preston kiwa głową.

- Chciałbym wyjechać z Prestonem, po tym jak już skończymy szkołę. Gdziekolwiek się nie dostanie na te swoje studia. A jeśli żadna uczelnia nie przyzna mu stypendium, to trudno. Znajdzie się jakąś pracę, czy coś. Byle daleko stąd. I razem.

- Naprawdę? - Preston patrzy na Tony'ego z niedowierzaniem. - Zrobiłbyś dla mnie coś takiego?

- No jasne, że tak - a Tony stara się robić "to-przecież-nic-wielkiego-minę".

- Ja...

- Czyli, że myślałeś...

- Myślałem, że...

- Ale chciałbyś?

- Chciałbym! - woła Preston szybko, jakby Tony miał się rozmyślić. - Jasne, że bym chciał. No. To nasze wspólne plany są.

Tony-Czy planujesz ujawnić wasz "związek" w najbliższym czasie?

- Nie - Trent nawet nie wygląda na zakłopotanego. - Nie chcę, żeby ten Gnój...

- Tony...

- Znaczy ojciec Presa się o nas dowiedział. Nie ma potrzeby dawać mu dodatkowych pretekstów. Lepiej, żeby myślał, że nic nas nie łączy. No i nie chcemy żeby uprzykrzał życie mojej mamie i Amy, kiedy już uciekniemy z Prestonem.

RaVe_N

Tony - Co najbardziej kochasz w Prestonie?

- Jeszcze mu nie powiedziałem, że go kocham! - Tony wygląda na zażenowanego, głos podnosi mu się przynajmniej o oktawę. - Ale najbardziej w nim LUBIĘ... Kurcze, ciężkie pytania zadajesz, Preston jest cały niesamowity. Tak najbardziej to chyba lubię kiedy się złości - z boku słychać pełne oburzenia prychnięcie czarnowłosego.

- Ja ci się pozłoszczę....

Preston- Jakie masz największe marzenie?

- Chciałbym wydać komiks o Łowcy. I mieszkać gdzieś daleko stąd. W ogóle daleko od cywilizacji. W jakimś małym domku na odludziu, z psem, kotem...

- I Tonym - dodaje Trent, parodiując rozmarzony głos czarnowłosego.

- Jeszcze to przemyślę.

Preston- Mogę cię przytulić? Czy Tony będzie zazdrosny? ^^♡

- Nie możesz! - Trent wyrywa się przed szereg i zasłania Prestona własnym ciałem. - I wcale nie jestem zazdrosny, po protu Preston nie lubi, kiedy ktoś obcy go dotyka.

- Jak widzisz - czarnowłosy wychyla się spod ramienia swojego chłopaka i uśmiecha do Ciebie szeroko. - Jest zazdrosny.

- Nie jestem! Bronię cię!

- Jesteś. Chciałbyś, żeby to do ciebie chciała się przytulać, przyznaj się.

- WCALE NIE!

- Jaaaasne. Tak więc, oficjalna wersja jest taka, że nie możesz mnie przytulać, bo NIE LUBIĘ jak ktoś obcy mnie dotyka, a Tony WCALE nie jest zazdrosny.

- Właśnie tak. Taka jest nasza odpowiedź.

Landark12

Preston-Czy lubisz humus? (To bardzo ważne pytanie...)

- Co to jest humus? To też bardzo ważne pytanie.

AnastasiaLightwood

tony - czy bycie "fajnym" i "popularnym" jest czymś, co naprawdę chciałeś? ale tak w głębi twojego serduszka, to na serio coś na tyle super, żeby do tego dążyć?

- To nie jest mój cel sam w sobie - Tony wzdycha i pociera skronie. - Ale skoro nadarzyła się okazja, to z niej skorzystałem. Naprawdę dużo łatwiej jest być popularnym niż kimś z kogo się śmieją.

o i co sądzisz o awokado? (to ważne) (nie wiem dlaczego, po prostu)

- Nie wiem. Nic nie sądzę. Jadłem je tak dawno, że nie pamiętam jak smakuje. Ale jest zielone, więc kojarzy mi się z trawiastym paskudztwem.

preston - jak bardzo zażenowany się czułeś, kiedy dowiedziałeś się, ze tony przeczytał twój komiks o waszej dwójce? w skali od 1 do chcęwyleciećnamarsateraz.

- Myślałem, że umrę - Preston śmieje się pod nosem. - Znaczy wtedy, kiedy zabrał mój zeszyt. Bo kiedy przyjechał do mnie z tymi kartkami które wypadły, nawet nie miałem czasu, żeby się zawstydzić. Ale kiedy odkryłem brak notesu... Przez całą noc leżałem przerażony i próbowałem wymyślić co mu powiem, jak już go zobaczę.

jakie masz plany na przyszłość?

- Zwiać stąd gdzieś daleko i pójść na studia, najchętniej na grafikę albo animację. Chciałbym kiedyś przenieść historię Łowcy na ekran.

mama tony'ego - jak pani z nim wytrzymuje? uważa pani, że powinna dostać pani medal?

- Dwa medale - Charlie patrzy to na Prestona to na swojego syna, chyba nie do końca wie co się w tym momencie dzieje. - Tony, dlaczego ta dziewczyna zadaje nam pytania?

- Mamo... Po prostu odpowiedz.

Rudowłosa spogląda na Ciebie z zainteresowaniem.

- Moje dzieci są dość... Nietypowe. Ale starałam się wychować ich najlepiej jak umiałam i jestem dumna z Tony'ego. Uważam, że doskonale sobie radzi. Nie wiem jak znajduje czas na pracę, treningi, szkołę. I do tego pomaga mi w domu. Dlatego nie wiem jak wytrzymałabym bez niego - w jej oczach zbierają się łzy. - A jest już taki dorosły. Niedługo wyjedzie na studia...

- Mamo...

- Nic, nic - ale słychać pociąganie nosem.

creepy_sunshine

Preston:- Twoje ulubione skarpetki?- Największe marzenie?

- To są ludzie którzy mają ulubione skarpetki? - Preston roi zaskoczoną minę. - Wybieram te, które leżą na wierzchu i nie zabijają zapachem.

- Jasne. Wszyscy już wiedzą, że dobierasz skarpety do bielizny.

- To nie prawda - Pres nawet nie wygląda na obrażonego. - Ale mamy ulubioną koszulkę. Taką z wielkim logo Avengersów na przodzie. Jest genialna.

- Nie jest - szepce Tony konspiracyjnie, za co obrywa w tył głowy.

- JEST. No. A o marzeniu już opowiadałem. I chciałbym dodać, że już się namyśliłem. Ten domek to definitywnie bez Trenta - z satysfakcją patrzy jak Tony się zapowietrza.

Tony:-Czego się najbardziej boisz?

- Tak najbardziej, to boję się dentysty - przyznaje Tony niechętnie. - Tak poza tym, że niczego się nie boję, bo jestem bardzo macho. Jasne?

- Ta.

- No i tych dziwnych opasek na głowę z kocimi uszami. Stresują mnie. I nie lubię publicznych przemówień. Wszyscy się wtedy na ciebie gapią, wiesz jak to jest. Zapominam języka w gębie.

-Jakie zdjęcie Prestona (Nikogo innego, rozumiesz.) byś sobie ustawił na tapecie?

- Preston! - Tony wygląda na poruszonego. - Ja nie mam żadnego twojego zdjęcia!

- Bo ja źle wychodzę na zdjęciach...

- Nie, na pewno nie - rudzielec wyciąga telefon z szatańskim uśmiechem na wargach, na co Pres zasłania głowę rękoma. - No nie bądź taki. Daj sobie zrobić zdjęcie.

- Nie ma mowy.

- No daj. Tylko jedno. Nie będzie bolało, zobaczysz...

[Kilkanaście minut przekonywania i małą szamotaninę później.]

- Właśnie to - Tony wyciąga w Twoją stronę telefon ze zdjęciem na którym Preston, przygwożdżony do podłogi z dłońmi przytrzymanymi siłą nad głową, wygląda jak siedem nieszczęść. - Właśnie to sobie ustawię.


Nie wiem czy tak to powinno wyglądać, ale ja się uśmiałam :D.

Trzymacie się cieplutko!

Ast.



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro