Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wake me up

Kiedy Lilty  miała cztery latka straciła matkę. Dwa lata później umarł jej starszy brat.  Pędzi Wiatr zlitował się nad sierotą  i  przygarnął. Od tego czasu nazywał ją Pierwiosnkiem, bowiem jako pierwsza zapowiedziała wiosnę w jego życiu.

Razem podróżowali po świecie nie bacząc na Pierwszą Szaloną Wojnę. Cóż to był za widok! Przygarbiony starzec wesoło podskakujący wraz z małą dziewczynką! To ci dopiero para!

 W każdy Wolny Dzień przystawali, Pędzi Wiatr wyciągał akordeon z którego wydobyła się Radosna Muzyka dająca znak Pierwiosnku by zaczęła Taniec. Cóż to były za szalone obroty i podskoki!  Każdy Szary Człowiek słysząc i widząc to odnajdywał swój Kolor. Taniec go porywał! Niedługo całe Szare Miasto podskakiwało! Jakie szczęście od niego biło! Potem dziękowało Pędzi Wiatrowi i Pierwiosnku z nadzieją, że jeszcze kiedyś wrócą. Tym czasem oni szli dalej, do kolejnego Szarego Miasta by dawać radość i siłę.

Czas płynął, Pierwsza Szalona Wojna się skończyła, Lilty stała się Pięknym Kwiatem przyciągającym wiele Pszczół. A Pędzi Wiatr? Postarzał się jeszcze bardziej. Jednak nie zauważył tego. Wpatrywał się w dorastającego Pierwiosnka. Myślał:

,,Niedługo znajdzie sobie Swoją Pszczołę i zostanie w Kolorowym Mieście. A co ja wtedy zrobię?"

I stało się dokładnie to czego  się obawiał. Pewnego Wolnego Dnia, Pierwiosnek zauważył Pszczołę wpatrzoną w niego. Podał jej dłoń i zaczęli razem szalenie podskakiwać. Jak oni się dobrze bawili!  Pszczoła już wiedziała, że to Jej Kwiat. Kwiat już wiedział, że to Jego Pszczoła.

Pędzi Wiatr schował instrument i odszedł zostawiając Swój Uśmiech. Wiosna się skończyła.

Mężczyzna wstał. Włożył  wiolonczelę do futerału.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro