Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ SZÓSTY - GRATULACJE ZED

Przechodziłam właśnie z Addison po korytarzu szkolnym gdy nagle pojawił się Zed 

- Zapomniałam ci podziękować za złapanie mnie wtedy na pokazie - powiedziała Addison do zombiaka 

- żartujesz to ja powinienem ci podziękować , dzięki tobie dostałem się do drużyny 

- Gratulacje Zed - powiedziałyśmy z Addison w tym samym czasie 

- Ale ty Addison masz szczęście że znasz osobę która cię złapała - powiedziałam do niej  

- Ty też ją znasz no przecież uratował cię... - Zed nie zdążył powiedzieć kto to ,  bo Addison zakryła mu usta ręką 

- Wiesz co Mia chyba Zedowi się coś pomyliło - powiedziała Addison i zdjęła rękę z ust Zeda 

- Wiem że mnie okłamujesz doskonale znam tą osobę ty w sumie chyba też - powiedziałam czekając na odpowiedź Addison  

- Tak masz rację znasz i ja też ale prosił mnie żebym ci nie mówiła ? - powiedziała Addie 

- Ale inni z pokazu widzieli kto mnie łapie - powiedziałam 

- Nie koniecznie byli zbyt skupieni unikać Bonzo który biegł wszędzie gdzie popadnie i nie zwrócili na to uwagi bo przecież teraz szkoła by o tym mówiła - powiedział Zed 

- W sumie masz rację , ale zawsze prawda wychodzi na jaw , do zobaczenia później Zed   - powiedziałam ruszając z Addison na trening . Co prawda nie mogłam potrenować ale mogłam popatrzeć . 

- Cześć jak się czujesz ? - usłyszałam Bucky'ego który usiadł obok mnie 

- Dobrze ale mogło być lepiej , a tobie co się stało ? - zapytałam gdy na niego spojrzałam 

- Nic takiego - powiedział i odszedł a za nim nie wiadomo skąd pojawiające się gwiazdki . Co prawda dobrze wiedziałam że mój brat go troszeczkę poturbował  

W połowie treningu usłyszałam przychodzące powiadomienie z mojego telefonu i zobaczyłam wiadomość od mojej dawnej przyjaciółki Emily która kiedyś mieszkała w Seabrook . 

Emily : Hej mam nadzieje że nie przeszkadzam 

 Nie jasne że nie . Co się stało ? : Ja

Emily : W sumie to nic po prostu chciałam wiedzieć co u ciebie słychać dawno do ciebie nie pisałam

Zacznijmy od tego że dostałam się do Liceum : Ja 

Emily : Tego do którego zawsze chciałaś pójść ? 

Tak właśnie tego : Ja 

Emily : Mia to wspaniale cieszę się że spełniłaś jedno ze swoich marzeń

No i dostałam się do drużyny Cheerleaderskiej   : Ja 

Emily : Wow tego się nie spodziewałam . A słyszałam że kilka dni temu był pokaz cheerleadingu jak ci poszło ? 

Poza tym że prawie by mi się stała krzywda to całkiem nieźle : Ja 

Emily : Niech zgadnę nikt cię nie złapał ? 

Nie złapał mnie ktoś kogo niby znam ale kompletnie nie wiem kto : Ja 

Emily : To dziwne bardzo dziwne 

Wiesz co muszę już kończyć napiszę kiedy indziej : Ja 

Klasyczna wymówka kiedy nie chcesz już z kimś gadać lubiłam Emilly ale czasami mnie tak irytowała że czasami się cieszę że już nie mieszka w Seabrook 

==========

Taki króciutki ale jest 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro