Witam Was po letniej przerwie w październikowym rankingu! Mam nadzieję, że tęskniliście za poleconymi przez gazetkę opowiadaniami. Jako, że tematem przewodnim numeru jest Halloween, postanowiłam zainspirować się jednym z najczęstszych motywów przebrań dzieci – kostuchą! Zapraszam na subiektywny ranking dobrych opowiadań ze śmiercią w tytule!

#3 „Starvation" – Roletka

Kategoria: Fantasy

Opis:

„Nie jesteś świadom zagrożenia, jakie czyha na Ciebie w ciemności. Nie masz pojęcia, jakie potwory czają się w Tobie samym. Lepiej naucz się z nimi walczyć, bo zostaniesz wystawiony na próbę.

Amara nie znała zagrożenia, nie wiedziała nic o własnych potworach, a tym bardziej o potworach swoich bliskich. Całe jej życie zaczyna mieszać się z błotem, kiedy w Salem rozpoczyna się ciąg kanibalistycznych morderstw.

Polegać można tylko na sobie.

Najpierw byłam ja.

Potem on.

A na koniec to, co z niego zostało."

(Uwaga! Jeśli chcesz znaleźć to opowiadanie, musisz wejść na profil autorki.)

Nie spotkałam się jeszcze na Wattpadzie z żadną inną pracą dotyczącą kanibalizmu. Jest to dość kontrowersyjny temat, całkiem dobrze poprowadzony w dziele Roletki. Z tego, co zauważyłam, wiele osób chwali sobie to opowiadanie i jest to całkowicie uzasadnione! Bohaterowie nie są wcale przewidywalni, tak samo jak wydarzenia. Opisy kanibalistycznych dokonań są odrażające, co działa tylko na korzyść książki. Można przyczepić się jedynie do paru błędów. Nie polecam czytać przy jedzeniu, przy każdej innej okazji jak najbardziej!

#2 „Śmierć w pigułce" – fragilejinx

Kategoria: Opowiadanie

Opis:

„❝Niektóre historie są zbyt ważne, zbyt poruszające, by je zignorować. Są jak płomień rozświetlający mrok, który kusi swym ciepłem, ale jednak potrafi sparzyć.❞

Poznaj Konstancję, którą molestował ojciec pijaczyna. Poznaj Alberta, który namawiał swoją dziewczynę do aborcji. Poznaj Stasia, który powiedział rodzicom, że jest gejem. Poznaj Zośkę, która została zgwałcona. Poznaj Tereskę, która przestała jeść.

Poznaj Marysię, która urodziła. Poznaj Bassama, który marzył. Poznaj Julkę, która zawsze chciała dobrze. Poznaj Daniela, który zabił brata.

I poznaj mnie. Śmierć.

"Śmierć w pigułce" to zbiór dziewięciu historii, które mogłyby przydarzyć się każdemu z nas. Mogłeś być jednym z nich. Żadna z tych opowieści nie będzie miła. Żadna z nich nie będzie przyjemna. Życie takie nie jest. Chociaż w tytule widzisz śmierć, zapraszam na opowieść o życiu."

(Uwaga! Jeśli chcesz znaleźć to opowiadanie, musisz wejść na profil autorki.)

Jest to zdecydowanie jeden z najlepszych zbiorów one-shotów na Wattpadzie. Cieszy się dużym zainteresowaniem wśród grupowiczów Wattpad Polska. Wcale się im nie dziwię! „Śmierć w pigułce" zawiera kilka opowiadań pisanych w pierwszej osobie... przez Śmierć. Ich wspólną cechą jest jedno – każdy bohater ginie tego samego dnia. Mimo, że wiadome jest to już po przeczytaniu opisu, bardzo chciałam, żeby każdy z nich przeżył. Te historie bardzo mnie wzruszyły i wywoływały u mnie smutek, złość, a czasem nawet satysfakcję! Wielkich błędów nie wyłapałam, a te mniejsze wcale nie przeszkadzały w czytaniu. Zbiór został napisany lekkim językiem, co tym bardziej przyniosło mi przyjemność z lektury. Serdecznie zachęcam do zapoznania się!

#1 „Tylko żywi mogą umrzeć" – dorotaEf

Kategoria: Paranormalne

Osiągnięcia: #1 miejsce w kategorii Paranormalne; nagroda The Wattys 2016 w kategorii „Lekkie Pióro"; "Wattpadowy Oscara 2016" w kategorii „Najlepsza Książka Paranormalna"; Perła Polskiego Wattpada; nagroda Ailes Award w kategorii „Czwarty do brydża", „Dwie połówki pomarańczy" oraz „Szósty zmysł"; #1 miejsce w kwietniowym Plebiscycie WPP; Perełka Wattpada 2017

Opis:

„Mam na imię Tessa i odkąd pamiętam, prowadzę podwójne życie. Jestem barmanką za dnia, za to nocami zamieniam się w żądną krwi, łowczynię demonów.

Dlaczego to robię? Och, nie zrozumcie mnie źle, przecież nie wybrałam takiego zajęcia, ponieważ jest ekscytujące i bezpieczne; pieniądze też nie grały tutaj żadnej roli, nikt mi w końcu za to nie płaci.

Tropię i zabijam wyłącznie dlatego, że posiadam nad nimi niespotykaną przewagę: w połowie jestem jedną z nich..."

Niestety, jestem jedną z tych osób, które zaczęły czytać to opowiadanie po tym, jak większość rozdziałów usunięto. Autorka musiała to zrobić, ponieważ będzie je wydawać! Nie mam żadnych wątpliwości, że to dzieło na to zasługuje. Przeczytałam jedynie te sześć pozostałych rozdziałów i kompletnie się zakochałam w stylu pisania, humorze opowiadania (mimo nadnaturalnej tematyki) oraz charakterze głównej bohaterki! Książka wciąga już od pierwszej części, a kolejne zostawiają coraz więcej pytań... Koniecznie powinniśmy ją nabyć, kiedy tylko ukaże się w księgarniach!

To już wszystko ode mnie. Mam nadzieję, że w następnym numerze również polecę Wam parę świetnych opowiadań. Miłego czytania!