5.
Znowu montował film Caton, a ty wróciłaś do tej piwnicy. Lubiłaś to miejsce. Ktoś podszedł do ciebie od tyłu i złapał za ramie.
-cześć, jestem Dave, old spore
-cz-cześć, jestem [T/I]
-bardzo mi miło- uśmiechnął się do ciebie miło, na co ty też odpowiedziałaś uśmiechem. Bałaś sie go trochę ,bo był ubrany cały na fioletowo, posiadał też fioletowe włosy i skórę, a oczy były czarne z białymi źrenicami. Był też ubrudzony dziecięcą krwią. Z kąd wiedziałaś, że dziecięcą nie wiedział nikt. Nawet ty. Rozmawiałaś z nim do puki nie przyszedł Caton.
-mówiłem ci ,że tu nie wolno wchodzić, [T/I]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro