2.
Szłaś przez ładną uliczkę w stronę jego domu. Troszeczkę się denerwowałaś spotkaniem z Caton'em, ale z drugiej strony się cieszyłaś. Gdy weszłaś zobaczyłaś go śpiącego na kanapie w żółtej bluzie z króliczymi uszkami. W ręku trzymał zakrwawiony nóż (nóż kuchenny przecinek XD). Ostrożnie wyjełaś nóż z jego dłoni i się mu przyglądnełaś.
-możliwe, zabił nim kogoś... SUPER!
Przez twoje wrzaski Caton się obudził. Wstał do pozycji siedzącej i popatrzył na ciebie zdziwiony.
- ojć, sorry [T/I], zapomniałem ,że masz przyjść i zapomniałem się przebrać
Prawda, był cały umazany krwią i lekko śmierdział, lecz odziwo ci to nie przeszkadzało. Podeszłaś do niego i go przytuliłaś. On na początku się mocno zdziwił, ale w końcu oddał uścisk. Włączyliście jego laptop i zaczęliście grać we FNaF. W końcu Caton zaproponował ,żeby nagrać jakąś teorię bo od miesiąca nie nagrywał. Zgodziłaś się na ten pomysł. Zaczeliście nagrywać swój głos na głośnik. Wygłupiałaś się z Caton'em, że prawie rozwaliliście sprzęt.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro