11.
Leżałaś dalej wtulona w Catona. Caton przytulał cię, żebyś się nie bała. W końcu wstaliście z łóżka i zaczęliście się ubierać. Ty ubrałaś różowo-niebieską bluzę z króliczymi uszkami i niebieską spódnicę, a Caton ubrał żółtą bluzę z tymi samymi uszkami i brązowe spodnie. Poszliście w strone salonu. Usiadłaś na kanapie, a Caton zaczął robić obiad. Poczułaś piękny zapach swojego ulubionego dania.
-zrobiłem dla ciebie [U/D], moja droga [T/I]!
-dziękuje Caton- zaczęłaś wcinać ze smakiem przepyszny posiłek. Caton też po chwili zaczął jeść. Popatrzyłaś później do lodówki.
-chyba będzieli musieli iść do sklepu- stwierdził Caton i zaczęliście ubierać buty. Poszliścue do najbliższego sklepu i zabraliśculie z pułek wszystkie potrzebne rzeczy. Wszyscy od razu rozpoznali Catona i zrobili wam pare fotek. Podeszliście do kasy i jak najszybciej opuściliście budynek.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro