Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6.

-ale czemu? Tu nie jest źle, jest przesuperowo!
-[T/I], nie chcę ,żebyś została zabita przeze mnie, albo przez Dave'a- wyglądał wtedy bardzo poważnie. Wystraszyłaś się trochę, a Dave podszedł do ciebie z nożem, gotowy by cię nim dźgnąć. Serce ci waliło z przerażenia. On chce cię zabić? Dlaczego? Nagle Caton stanął przed tobą.
-ani mi się waż jej tknąć, ona nie jest celem do zabicia i włożenia do kostiumu. Ona jest z nami Dave.
Dave patrzył na niego zdziwiony i oddalił się parę kroków od was. Przytuliłaś się do niego, a w oczach miałaś pełno łez.
-już spokojnie [T/I], wszysko dobrze- mówił spokojnym głosem. Dave znowu wrócił tam, gdzie był wcześniej, czyli do ich kryjówki. Dalej wtulałaś się w niego przerażona. Po twoich policzkach spływały łzy.
————————————
Przepraszam że ten rozdział jest kompletnie do dupy, ale chciałam w końcu napisać kolejny rozdział by mi ludzie nie włazili na głowę. Puźniej, możliwe że będzie pikanteria
6
  -)
6

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #caton