⚜️Cztery⚜️
Przypatrywałam się ekranowi mojego telefonu; no, jeśli mam być dokładna, wpatrywałam się w znaczek Twittera. Debatowałam sama ze sobą o tym, czy powinnam napisać do Michaela pierwsza, co było przyczyną supła, formującego się w moim żołądku. Właśnie wyszłam z pracy, po moim pierwszym dniu w piekarni, od kiedy zostałam zatrudniona około dwóch dni temu. I naprawdę chciałam teraz pogadać z Michaelem. Jednocześnie chciałam też napić się kawy i zdjąć niewygodny uniform, który musiałam nosić w pracy. Wybrałam kawę, więc ruszyłam do kawiarni na końcu ulicy, by później od razu wślizgnąć się do łazienki. Rzuciłam torbę na podłogę i spojrzałam na swoje odbicie w lustrze.
Pod moimi zielono-niebieskimi oczami miałam nieznaczne ciemne cienie, których praktycznie nie było widać, dzięki moim okularom. Mój makijaż nie był jakoś szczególnie mocny; trochę korektora tu i tam, lekkie kreski wykonane eyelinerem i tusz do rzęs. Cała twarz pokryta była jasnymi piegami, a usta były spierzchnięte. Uniosłam brew, notując w głowie, by kupić sobie samoopalacz, bo moja skóra wyglądała jak mleko, o dwuprocentowej zawartości tłuszczu.
Westchnęłam i zaczęłam ściągać z siebie brzydką, fioletową koszulkę. Byłam zmęczona i próbowałam zignorować widok wystających boczków i rozstępów, kiedy zdejmowałam spodnie w kolorze khaki i schylałam się do mojej torby, by w zamian wyciągnąć zwyczajną, czarną spódnicę i o rozmiar za dużą koszulkę Metalliki. Rozpuściłam włosy i przygładziłam je, a następnie zmieniłam trampki na sandałki. Uniform wrzuciłam do torby i zasunęłam ją.
Może i byłam chodzącą definicją stresu i depresji, ale za to dobrze ubraną definicją stresu i depresji.
Kiedy już dostałam swoją gorącą kawę, poszłam do parku z piosenkami Nirvany, huczącymi w moich słuchawkach. Usiadłam na ławce, nucąc znajomą melodię „Heart Shaped Box" i popijając ciepły napój. Założyłam nogę na nogę i kontynuowałam przeglądanie Tumblr'a. Jeden z obrazków sprawił, że się zatrzymałam, śmiejąc się głośno, co spowodowało, że jakaś starsza pani odwróciła się i posłała mi dziwne spojrzenie. Był to screenshot z reklamą typu „gorące dziewczyny w twojej okolicy", ale ktoś zamienił wszystkie te zdjęcia „gorących dziewczyn" na kawałki pizzy. Zapisałam obrazek, a potem pomyślałam, że Michaelowi też by się spodobał.
(15:54) maebae96:
(15:54) maebae96: zobaczyłam to na tumblr i od razu skojarzyło mi się z tobą
Uśmiechnęłam się do siebie, wiedząc, jak wielka jest jego miłość do pizzy. Zablokowałam telefon, po krótkim oczekiwaniu na odpowiedź, przewidując, że prawdopodobnie jest zajęty. Odchyliłam głowę do tyłu, zamknęłam oczy i wzięłam głęboki wdech. Telefon zawibrował na moich kolanach dopiero po kilku minutach.
(16:11) Michael5SOS: o mój boże
(16:11) Michael5SOS: to chyba najlepsza rzecz, jaką widziałem, dziękuję
(16:12) maebae96: nie ma za co 😎
Chwilę później był bliski pozbawienia mnie życia.
Nie, serio, prawie naprawdę przyprawił mnie o atak serca.
Nie żartuję, zescreenował rozmowę, która się właśnie odbyła, a potem udostępnił obrazek z dopiskiem „dopiero się poznaliśmy, a ona już zna mnie tak dobrze". Mało tego, oznaczył mnie.
Zabrałam się w sobie, by nie zacząć krzyczeć na środku parku, jak psychicznie chora.
Od mojej pierwszej rozmowy z Michaelem, moje konto na TT zyskało sporo popularności.
Ze zwykłych 46 obserwujących do 217 w dwa dni. A liczba stale rosła.
(16:17) Michael5SOS: masz snapchata?
Zamarłam (nie, żebym wcześniej jakoś się ruszała, ale nadal), pełna paniki i niepewności. Nie byłam pewna, czy jestem gotowa, by Michael dowiedział się, jak wyglądam.
(16:19) maebae96: zależy, kto pyta
(16:19) Michael5SOS: ja, chyba
Przełknęłam gulę w gardle, odpychając od siebie wątpliwości. Przecież nie musiałam wysyłać mu zdjęć mojej twarzy, więc może podanie mu swojego Snapchata nie było takim złym pomysłem.
(16:20) Michael5SOS: TO WSZYSTKO ZMIENIA. MAM RACJĘ, O PANI?
(16:21) maebae96: jesteś debilem
(16:21) maebae96: mój sc jest taki sam jak moja nazwa tutaj
(16:23) Michael5SOS: wiesz, w czasie, który zajęło ci napisanie tego wszystkiego, mogłaś po prostu napisać „maebae96" i zaoszczędzić mnóstwo energii
Chwilę później dostałam zaproszenie od „michaelwantsanotherslice", a w kolejnej sekundzie także snapa od niego. Kliknęłam jego imię, by wyświetlić to, co mi wysłał.
— Cześć, maebae96! — krzyknął Michael, sprawiając, że podskoczyłam i szybko ściszyłam głośność. No przecież musiał wysłać filmik. — Będę cię nazywał Mae, bo maebae96 jest za długie do wymawiania — uśmiechnął się. — Jestem w mojej męskiej jaskini i oglądam „Wredne dziewczyny" razem z Lukiem. Powiedz „cześć", Luke.
— Cześć, Luke — wymamrotał Luke, zbyt zapatrzony w film. Przewróciłam oczami i zachichotałam.
— Cóż, nieważne. Zostało tylko jakieśczterysekundyomójb... — i tu filmik się urwał.
Potrząsnęłam głową i zachichotałam ponownie, klikając podwójnie na jego imię. Zrobiłam zdjęcie parku, dopisując „omg muke af", a potem kolejne, na którym napisałam „i tak, możesz nazywać mnie Mae".
Minutę później przyszło kolejne nagranie.
— Dlaczego nie pokażesz mi swojej twarzy? — dąsał się, szybko przybliżając telefon do siebie, potem oddalając go, a następnie znowu przybliżając. — Nie chcę być dziwakiem, gapiącym się na dzieci w parku, jak ty — tłumił śmiech, a ja mogłam usłyszeć Luka krzyczącego „spłoń!" gdzieś w tle, zaraz przed tym, jak filmik się skończył. Zaraz jednak przyszedł kolejny. Michael był bardzo blisko kamery, tak blisko, że widziałam tylko jego oko i brew.
— I tak, Muke, jak cholera — wyszeptał.
Nie mogłam powstrzymać się od histerycznego śmiechu.
///////
💙don't be a silent reader 💙
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro