1. Pewnego dnia zobaczyłem mężczyznę. Zawinięty w bandaże. Błagał o pieniądze żeby przetrwał. Jak biedny może być człowiek. Zaopatrzyłem go. Pokój, łóżko i wiele pożywienia do jedzenia. 

2. Wciąż słyszę jego ostatnie słowa. "Nigdy nie zdołam oddać tego co mi dałeś, ale niebiosa będą to pamiętać i powtarzać". 50 lat minęło od kiedy go wadziłem. Umieram, za niedługo będę martwy. Trzy anioły siedzą przy moim łóżku. 

3. Pierwszy anioł powiedz mi żeby się nie bał. Dam Ci niezniszczalność oraz chwałę dla twojej duszy. Drugi anioł miał złote oczy, dał mi skrzydła. Trzeci anioł dał mądrość, jaką mógł dać... Dla mnie. 

4. [ Powtórzenie pierwszej zwrotki]

5. Dołączyłem do swojego przeznaczenia. na wieczność. Wiem że zmartwychwstanę, anioł objaśnił mi to. Wizja poza moich snów, zawołaj mnie moim imieniem. Więc w poświęceniu, rozwieram swoje skrzydła, do niebios. Wstąpiłem... by zostać.